Firma Elona Muska zamierza pozbyć się najtańszej wersji Modelu 3. Klienci, którzy zamierzają kupić podstawową Teslę, będą musieli wybrać wersję Standard Range Plus.
Tesla Model 3, czyli elektryk premium dla mas
Samochody elektryczne wciąż nie należą do tanich. Owszem, ich ceny powoli spadają, ale nadal musimy zapłacić więcej niż za zbliżony odpowiednik z silnikiem spalinowym. Różnica nie jest ogromna, ale jak najbardziej jest odczuwalna.
Wysokie ceny dotyczą również samochodów Tesli, które kosztują podobnie do aut produkowanych przez niemieckie marki premium. Czy mimo tego możemy mówić, że firma Elona Muska oferuje auto dla mas? Uważam, że tak.
No dobrze, powyższe stwierdzenie będzie prawdziwe, jeśli uznamy, że BMW serii 3 czy Audi A4 to samochody skierowane na masowy rynek. Jasne, to auta segmentu premium, ale nie mają aż tak zaporowej ceny, jak ich więksi bracia i cieszą się całkiem sporą popularnością. Owszem, to nie są tanie Skody, ale śmiem twierdzić, że to świetni przedstawiciele „premium dla mas”.
Tesla Model 3, w porównaniu do innych modeli amerykańskiego producenta, to także samochód będący „premium dla mas”. Nie jest tani, ale z drugiej strony jego cena pozwala na osiągniecie naprawdę dobrych wyników sprzedaży. W raportach finansowych Tesli wyraźnie widać, że Model 3 sprzedaje się lepiej od chociażby Modelu S.
Najtańszy wariant Modelu 3 zostanie wycofany
Najtańszy elektryk Elona Muska, Tesla Model 3, od początku był promowany jako samochód, który pozwoli dotrzeć do znacznie szerszego grona odbiorców. Miał na to pozwolić przede wszystkim jego najtańszy wariant, sprzedawany w cenie od 35 tys. dolarów.
Niestety, wspomniane 35 tys. dolarów trudno było osiągnąć. Owszem, wersja Standard Range w tej cenie zadebiutowała w 2019 roku, ale dość szybko zniknęła z oferty. Nie można było jej zamówić za pośrednictwem oficjalnego konfiguratora, a co więcej, zaprzestano jej produkcji.
Zamiast bazowej wersji Standard Range, producent postanowił oferować droższy wariant Standard Range Plus z ograniczeniami programowymi. Jego cena startująca od 38 tys. dolarów, po nałożeniu ograniczeń, była obniżona o 3 tys. dolarów. Warto jednak zaznaczyć, że był to wariant „spoza oficjalnego menu”, którego nabycie wiązało się z dodatkowymi krokami ze strony klienta.
Jak informuje serwis Electrek, nawet ten programowo wykastrowany model zostanie oficjalnie wycofany z oferty. Według źródeł, będących blisko sprawy, Tesla Model 3 w wersji na 2021 roku nie będzie już dostępna za 35 tys. dolarów. Prawdopodobnie podstawowym modelem będzie droższy Standard Range Plus.
Nie, to nie oznacza końca Modelu 3 jako „premium dla mas”. Najpewniej nadal będzie on najchętniej wybieranym z całej oferty i wciąż będzie sprzedawał się bardzo dobrze. Warto dodać, że Tesla pracuje nad kolejnym, jeszcze tańszym elektrykiem.