pierwszy sklep stacjonarny Shein pop up store w Polsce Warszawa
źródło: Shein

Temu i Shein nie podobają się polskim władzom. O co poszło?

Platformy e-commerce Temu i Shein od dawna budzą zainteresowanie, a jednocześnie wątpliwości, zarówno wśród konsumentów, jak i władz. Polska, wraz z kilkoma innymi państwami Unii Europejskiej, zaczyna przyglądać się działalności tych gigantów handlu internetowego, podkreślając, że sprzedawane na nich produkty mogą nie spełniać unijnych standardów.

Polskie władze domagają się działań wobec Temu i Shein

W ostatnim czasie Polska, wspólnie z Niemcami, Francją, Holandią, Austrią i Danią, wystosowała list do Komisji Europejskiej, domagając się działań w sprawie platform sprzedażowych, takich jak Temu i Shein. Zgodnie z listem, wiele produktów oferowanych na tych platformach nie spełnia unijnych norm bezpieczeństwa, co stanowi zagrożenie dla konsumentów. Chodzi m.in. o sprzedaż podróbek, brak atestów oraz wprowadzanie w błąd co do pochodzenia i jakości towarów.

W liście podkreślono, że nierespektowanie unijnych przepisów przez platformy może prowadzić do naruszenia zasad uczciwej konkurencji, co uderza w lokalnych dostawców, którzy przestrzegają surowych norm UE.

Aby przeciwdziałać tym problemom, sześć państw wezwało Komisję Europejską do ścisłego egzekwowania przepisów Aktu o Usługach Cyfrowych wobec platform takich jak Temu i Shein, które już wcześniej zostały sklasyfikowane jako „bardzo duże platformy internetowe”. KE ma teraz za zadanie zebrać dane o naruszeniach i wdrożyć mechanizmy regulujące, takie jak cyfrowy paszport produktu.

To nie pierwsze problemy tych platform

Działalność Temu i Shein nie od dziś budzi wątpliwości polskich władz. W maju 2024 roku Ministerstwo Rozwoju i Technologii wezwało te platformy do złożenia wyjaśnień w związku z licznymi naruszeniami unijnych przepisów, w tym dyrektywy Omnibus. Zarzuty wobec nich obejmowały m.in. brak transparentności w przedstawianiu informacji o produktach, stosowanie klauzul abuzywnych, manipulowanie konsumentami poprzez wywieranie presji psychologicznej, a także oferowanie fikcyjnych promocji.

Ministerstwo zarzuciło Temu wykorzystywanie liczników odmierzających czas rzekomych okazji, które w rzeczywistości nie miały pokrycia w faktycznych promocjach. Z kolei Shein oskarżono o brak transparentności w ocenach produktów oraz wprowadzenie użytkowników w błąd, poprzez stosowanie greenwashingu, czyli fałszywych deklaracji dotyczących ekologicznego charakteru ich produktów.

Działania polskich władz wobec Temu i Shein to część szerszej inicjatywy, której celem jest ochrona konsumentów oraz zapewnienie, że platformy internetowe działające w UE przestrzegają surowych norm i regulacji, nie tylko w zakresie bezpieczeństwa produktów, ale także uczciwej konkurencji.