Do było do przewidzenia – twórcy znanych serwisów społecznościowych i komunikatorów spróbują powalczyć z coraz popularniejszym Clubhousem. Na wprowadzenie funkcji, które jak najbardziej mogą konkurować ze wspomnianą przed chwilą aplikacją, zdecydował się Telegram.
Po Snapchacie i TikToku czas na „inspirowanie się” kolejną aplikacją
Clubhouse, mimo iż jest dostępny wyłącznie na iOS, zdobył miliony użytkowników. Korzystają z niego nawet gwiazdy IT, filmów czy muzyki, co z pewnością dodatkowo przyciąga kolejne osoby, chcące posłuchać, a nawet uczestniczyć w rozmowie. To wszystko w przypadku aplikacji, która pod względem listy wszystkich dostępnych funkcji wyraźnie odstaje od Messengera czy WhatsAppa. Cóż, może w dobie obecnej pandemii po prostu potrzebowaliśmy nowego sposobu na kontakt z innymi ludźmi, bez konieczności wychodzenia z domu.
Wyłącznie kwestią czasu był moment, gdy więksi gracze odczują na plecach oddech Clubhouse’a i po prostu wprowadzą podobne funkcje. Jak już wcześniej wspomniałem, na taki ruch zdecydował się zespół rozwijający Telegrama. Zaletą w przypadku tego komunikatora może okazać się zdrowsze podejście do prywatności użytkownika. Tym bardziej, że w przypadku Clubhouse’a pojawiły się już pierwsze kontrowersje.
Czaty głosowe 2.0, czyli dużo nowości w rozmowach
Telegram ogłosił spory zestaw nowości, które rozbudowują moduł czatów głosowych. Całość jak najbardziej może stać się ciekawą alternatywą dla Clubhouse’a.
Administratorzy kanałów i grup publicznych mogą teraz prowadzić rozmowy grupowe dla milionów słuchaczy na żywo – zdjęte zostały bowiem limity. Telegram nową funkcję porównuje do radia, ale „wymyślonego na nowo na miarę XXI wieku”.
Kolejną nowością, która powinna sprawdzić się szczególnie w przypadku ciekawszych rozmów, jest możliwość rejestrowania czatów. Administratorzy mogą nagrywać dźwięk z czatów głosowych, aby przykładowo zapisywać rozmowy i publikować je dla obserwujących, którzy przegapili wydarzenie na żywo. Należy zaznaczyć, że w celu ochrony prywatności użytkowników, nagrywane czaty zostaną oznaczone za pomocą czerwonej kropki.
W przypadku czatów, na których słuchacze są wyciszeni, pojawiła się opcja podniesienia wirtualnej ręki. Dzięki temu, mogą oni powiadomić administratora, że chcą zabrać głos. Ponadto, administratorzy publicznych grup i kanałów mogą teraz tworzyć linki zaproszeń, które od razu pozwalają przejść do czatu głosowego. Można utworzyć oddzielne linki dla mówców i słuchaczy.
Najnowsza aktualizacja Telegrama wprowadza jeszcze: możliwość anulowania przekazywanej wiadomości, gdy wybraliśmy niewłaściwy czat, opcje wznawiania długich wiadomości głosowych od miejsca, w których ostatnio skończyliśmy słuchać, a także użytkownicy Androida mogą teraz wybrać akcję przypisaną do gestów przesuwania palcem w lewo na liście rozmów.