W erze nowoczesności klasyka jest w cenie. Na szczęście na nowy telefon z klapką, myPhone Flip 4, nie trzeba się zapożyczać, bowiem kosztuje tylko 99 złotych. W dodatku jest bardzo łatwo dostępny, gdyż można go kupić w Biedronce.
Chociaż na co dzień nie wyobrażam sobie życia bez smartfona, to coraz częściej mam ochotę na weekend przesiąść się na klasyczny telefon bez dostępu do aplikacji, żeby chociaż na te dwa dni uwolnić się od lawiny powiadomień. Jeśli Wam też to chodzi po głowie, albo znacie kogoś, kto zwyczajnie nie czuje potrzeby posiadania inteligentnego telefonu, to myPhone Flip 4 wygląda na całkiem atrakcyjną propozycję.
Przynajmniej w moich oczach sprzęt ten już na start dostaje dużego plusa za klapkę – kto nigdy nie miał w rękach takiej konstrukcji, nigdy nie doznał tego wspaniałego uczucia podczas otwierania i zamykania telefonu (ehh, aż się łezka w oku kręci). Dodatkową zaletą jest zewnętrzny ekran, na którym wyświetlają się informacje o połączeniach i wiadomościach oraz stanie naładowania baterii.
W środku myPhone Flip 4 znajduje się 2,4-calowy wyświetlacz i duża klawiatura alfanumeryczna z klawiszami do szybkiego uruchamiania aparatu (o rozdzielczości VGA) i wybierania dwóch przypisanych wcześniej numerów. Do tego są także przycisk SOS, Dual SIM i slot na kartę microSD. Telefon zasila akumulator o pojemności 800 mAh – taki zapas energii ma według deklaracji producenta wystarczyć na długo, nie trzeba go będzie ładować codziennie jak smartfona.
Jak już wiecie, myPhone Flip 4 można kupić w Biedronce za 99 złotych. Do wyboru są dwie wersje kolorystyczne: czerwona i niebieska. Telefon będzie sprzedawany od dziś, tj. 19 lipca 2018 roku, do 1 sierpnia 2018 roku (lub do wyczerpania zapasów).
Źródło: informacja prasowa