Jak dziś pamiętam, kiedy mając ledwo kilkanaście lat na karku, zagrywałem się całymi dniami w jedną z najbardziej kultowych bijatyk wszechczasów – Tekkena od Bandai Namco. Piąta odsłona serii zrobiła na mnie piorunujące wrażenie, a moje wysłużone już wówczas PlayStation 2 w wersji slim, regularnie rozgrzewane było do czerwoności. Historia ta ma szansę zatoczyć koło – tak się składa, że seria trafia na Androida i iOS w postaci Tekken Mobile!
Czym jest Tekken, wie chyba prawie każdy. Niewtajemniczonym wytłumaczę jednak, że to jedna z najbardziej kultowych serii bijatyk na konsole wszechczasów. Jej historia sięga aż 1994 roku, kiedy w formie automatów do gier oraz na konsolę PlayStation wydana została pierwsza odsłona cyklu, właściwie z miejsca zdobywając dużą popularność. Ta nie słabnie do dzisiaj, co potwierdzić może aż siedem wydanych części serii, do których za niedługo dołączy kolejna. Bandai Namco – twórca gry – ogłosił kilka dni temu, że Tekken trafia na Androida i iOS. Wszystko wskazuje również na to, że to będzie prawdziwe „wejście smoka”.
Jako fan serii przyznaję, że do szczęścia wystarczyłby mi prosty port starszej odsłony gry – deweloper obiecuje jednak o wiele więcej. Przede wszystkim graczom oddane zostanie kilka trybów zabawy, przygotowanych specjalnie dla urządzeń mobilnych. Oprócz krótkiej, fabularnej kampanii, będziemy mieli okazję zmierzyć się z innymi graczami z całego świata dzięki potyczkom on-line. W grze mają także pojawić się okolicznościowe turnieje oraz eventy (dzienne, tygodniowe oraz miesięczne), co ma być szansą na zdobycie m.in. rzadkich postaci. Skoro o nich mowa, w mobilnym Tekkenie pojawią się wszyscy najbardziej rozpoznawalni bohaterowie serii, wliczając w to Asukę Kazamę, Kazuyę Mishimę czy Yoshimitsu. Ma ich być ponad setka.
Premiera gry planowana jest w tym roku, a bardzo wczesna wersja została przekazana już beta-testerom z niektórych regionów świata. Niecierpliwi mogą zarejestrować się na stronie Bandai Namco Europe, aby być na bieżąco ze wszelkimi informacjami oraz otrzymać nagrody do wykorzystania w grze po jej premierze.
Cena w dniu premiery nie jest znana, chociaż sądząc po strzępkach informacji udostępnionych przez Namco, jestem prawie pewny tego, że gra będzie darmowa – nie licząc oczywiście mikropłatności. Osobiście nie mogę doczekać się, aż Tekken Mobile zagości na moim smartfonie i będę mógł przypomnieć sobie tę niezliczoną ilość godzin spędzonych niegdyś przed telewizorem. Mam także nadzieję, że Namco podoła wyzwaniu i spełni oczekiwania wielu graczy na całym świecie.
źródła: Bandai Namco Europe, Pocket Gamer