Dzisiaj wszyscy wyobrażamy sobie tablety jako prostokątne, płaskie urządzenia, bardziej przypominające deskę do krojenia, niż przenośny komputer. Nie zawsze jednak w ten sam sposób widzą je ich producenci, których sztab designerski potrafi nieźle zaszaleć.
Jednym z, moim zdaniem, najlepszych przykładów jest urządzenie o nazwie Triangle Tablet. Jak sama nazwa wskazuje, jest to tablet nie o kształcie prostokąta, lecz właśnie trójkąta. Koncept tegoż urządzenia wygląda jeszcze dziwniej niż brzmi. Co ciekawe, sama idea na ten projekt została zaczerpnięta z serialu “The Office”, w którym takie oto urządzenie się pojawiło. Jeden z fanów produkcji uznał widocznie, że jest to naprawdę ciekawy pomysł i zorganizował zbiórkę pieniędzy na ten cel w serwisie Kickstarter. Ta niestety szybko zakończyła się kompletnym niepowodzeniem. Ciekawe czy tablety w tym kształcie podbiłyby rynek. ;)
Bardzo nietypowym podejściem do formy tabletu wykazało się również Sony wraz z ich Xperia S2. O tym urządzeniu być może nawet nikt już nie pamięta, zostało ono bowiem bardzo szybko porzucone przez japońską firmę, a nikt inny nie postanowił kontynuować tej idei. Co takiego dziwnego było w S2?
Wystarczy na spojrzeć, a od razu można dostrzec, że jest to urządzenia nie dość, że z dwoma ekranami, to na dodatek skonstruowana w sposób umożliwiające jego złożenie (w sposób znany m.in. z konsoli Nintendo DS), aby przypominało bardzo rozpłaszczony walec. Tablet reklamowany był jako idealnie pasujący do damskiej torebki, ale koniec końców nie przypadł on do gustu ani paniom, ani mężczyznom. A szkoda, kompaktowy tablet, który po rozłożeniu oferuje całkiem niezłą przestrzeń roboczą jest na pewno ciekawą ideą.
Jak zapewne możecie się zastanawiać, skoro jest Xperia S2, to na pewno musiała być również Xperia S1, prawda?
Dokładnie, wraz z S2 Sony zaprezentowało również S1, który co ciekawe, także nie był do końca normalnym tabletem. Tutaj co prawda na pierwszy rzut oka widzimy całkiem normalne urządzenie, lecz niech Was to nie zmyli.
Aby odkryć “dziwactwo” S1, trzeba było spojrzeć na nią z boku. Przy S2 Sony ustaliło, że rozkładany, spłaszczony walec będzie pasował do kobiecej dłoni i torebki, a przy S1 odkryto, że tablet w kształcie zawiniętej gazety będzie idealny dla mężczyzn. Nie powiem, ten pomysł jest już o wiele bardziej normalny (i jak przeczytacie za chwilę, po lekkiej modyfikacji sprzedaje się całkiem dobrze), lecz niestety w swojej formie i wykonaniu nie cieszył się popularnością (tak samo jak następca S1 – Xperia Tablet S).
Po kilku latach od premiery dziwacznych tabletów Sony (które ostatecznie zmieniło ich nazwy z S1 i S2 na odpowiednio S i P), Lenovo ogłosiło, że wraz z pomocą Ashtona Kutchera (zapewne zainspirowanego rolą Steva Jobsa w “Jobs”) stworzyło nową serię tabletów – Yoga.
Wystarczyło spojrzeć na Yoga Tablet, aby od razu zauważyć podobieństwa do tworów Sony. Tutaj również mieliśmy do czynienia z zawijasem po jednej stronie urządzenia, który teoretycznie umożliwiał wygodniejszy i pewniejszy chwyt.
Zawijas nie był jednak jedynym dziwacznym elementem Yoga Tablet. Drugą ciekawostką była metalowa podstawka, która to zaczepiona była właśnie w cylindrycznym zgrubieniu na obudowie. Dzięki niej tablet można było postawić w pionie i poziomie (pod pewnymi kątami). Rozwiązanie zarówno wygodne, jak i nietypowe.
Jeśli jednak myśleliście, że to koniec jeśli chodzi o dziwactwa w Yoga Tablet, to niestety muszę Was zaskoczyć. W drugiej generacji Lenovo postanowiło wywiercić jeden, mały otwór w tejże podstawce. Po co otwór w środku podstawki? Aby móc powiesić swój tablet na ścianie, tudzież w innych miejscach, które na to pozwalają. Piękne w swej prostocie, nieprawdaż?
Na dzisiaj to byłoby na tyle, jeśli jesteście zaciekawieni i chcecie poznać kolejne nietypowe tablety, to napiszcie mi o tym w komentarzach. ;)