Microsoft już nic na to nie poradzi – Windows 11 jest już nieoficjalnie dostępny do pobrania z sieci. Tak samo jak domyślne tapety pulpitu, które będą jednym ze znaków rozpoznawczych nowego systemu.
Tapety z Windowsa 11 już na naszych pulpitach
Ponieważ obraz systemu Windows 11 krąży po internecie, nie trzeba było czekać, aż ktoś wyizoluje z niego tła pulpitu, które są jego wizytówką. Pierwszy rzut oka na główny motyw tapety nowego Windowsa od razu nasuwa myśl, że system ten będzie nieco różnił się od swoich poprzednich edycji. Zarówno w Windowsie 7 oraz Windowsie 10, domyślna tapeta kładła nacisk na logo Microsoftu, zaś w Windowsie XP czy Windowsie 8 mieliśmy nawiązania do natury – czy przez nieśmiertelne zdjęcie łąki z kalifornijskiej Sonoma Valley, czy przez fotografię dwóch stokrotek w Windows 8.
Podstawowe tło pulpitu Windowsa 11 przypomina motywy dostępne już w przeglądarce Microsoft Edge i nawiązują do stylu Material Design, który to Microsoft próbuje ze zmiennym szczęściem stopniowo wprowadzać w kolejnych aktualizacjach Windowsa 10.
Oczywiście nie brakuje też innych tapet, bazujących na inspirujących fotografiach natury. Dostępne będą one jako następne opcje w opcjach personalizacji ekranu. Jeśli chcemy pobrać komplet nowych tapet dla Windowsa 11, to możemy udać się na tę stronę – XDA Developers udostępniło cały pakiet około 30 grafik w wysokiej rozdzielczości.
Windows 11 bliższy Windowsowi 10X niż się wydawało
Odkąd tylko w internecie pojawiły się informacje o aktualizacji Windowsa, zbiorczo nazywanej Sun Valley, jasne było, że będzie ona zawierać elementy anulowanego projektu Windows 10X. I rzeczywiście tak jest. Począwszy od stylu nowych ikon, przez opcjonalne wyśrodkowanie ikon na pasku zadań oraz odmienione menu Start po odświeżony styl Eksploratora plików – wszystko to widzieliśmy już w przeciekach dotyczących Windowsa 10X.
Windows 11 będzie oficjalnie zaprezentowany podczas wielkiego wydarzenia Microsoftu, planowanego na 24 czerwca. Obawiamy się jednak, że po tygodniu obecności obrazu nowego systemu w sieci, firmie trudno będzie wyciągnąć z rękawa jakiegoś asa. Oczywiście chcielibyśmy zostać czymś zaskoczeni, ale wszystko wskazuje na to, że Satya Nadella nie będzie miał do przekazania nic odkrywczego. Bo najważniejsze rzeczy można już pobrać na własny komputer (czyt. tapety ;)