Sytuacja wokół taniej Tesli zrobiła się naprawdę ciekawa. Reuters opublikował raport, według którego ten samochód jednak nie powstanie. Z kolei Elon Musk zarzucił tej agencji prasowej kłamstwo.
Tania Tesla, czyli?
Zarówno Tesla Model 3, jak i Model Y, to samochody elektryczne, które są całkiem przyjemnie wycenione. W Polsce ich ceny zaczynają się odpowiednio od 205990 i 204990 złotych. Na wielu pozostałych rynkach również mamy do czynienia z atrakcyjnymi cenami. Nie powinno więc dziwić, że oba BEV-y sprzedają się wyśmienicie.
Według dotychczasowych, licznych rewelacji i słów samego Elona Muska, w planach jest jeszcze jeden elektryk, który ma być tańszy. Niska cena, mająca startować od około 25 tys. dolarów w USA, ma pozwolić zgarnąć jeszcze większą część motoryzacyjnego tortu. Dla porównania, Tesla Model 3 w USA wyceniona jest na 38990 dolarów.
Tańsza Tesla miała zostać anulowana. Elon Musk: to kłamstwo!
Z raportu Reutersa, który opiera się na trzech źródłach, dowiadujemy się, że Tesla anulowała produkcję długo obiecywanego, niedrogiego samochodu. Decyzja miała zostać podjętą na jednym z zamkniętych spotkań, w którym udział wzięła niewielka grupa pracowników.
Na wspomnianym spotkaniu Elon Musk miał wskazać, że teraz celem firmy nie jest niedrogi samochód elektryczny dla mas. Zamiast tego Tesla ma postawić na rozwój rozwiązań dla robotaxi. Oczywiście niewykluczone, że w przypadku robotaxi flota będzie składać się z niewielkich elektryków, mających świetnie odnaleźć się w mieście. Jedna z osób wskazała, że według Muska właśnie samochody sterowane przez komputer mają być przyszłością mobilności.
Reuters dodaje, że według źródeł jednym z powodów zmiany planów miała być też coraz silniejsza konkurencja z Państwa Środka. Chińscy producenci świetnie opanowali produkcję tanich samochodów elektrycznych, które mimo niskiej ceny zapewniają zadowalającą specyfikację. Tesla mogłaby więc mieć problemy z rywalizacją z dużymi, chińskimi graczami w tym segmencie samochodów.
Co ciekawe, niektórzy wskazują, że zapowiedź omawianej decyzji mogliśmy usłyszeć już wcześniej. Otóż w wydanej w zeszłym roku biografii Elona Muska, napisanej przez Waltera Isaacsona, pojawiła się wzmianka, że Musk w 2022 roku „wstrzymał” plany dotyczące pojazdów elektrycznych klasy podstawowej, argumentując, że robotaxi Tesli sprawi, że samochód w obecnej formie stanie się nieistotny. Przy okazji dodam, że warto sięgnąć po wspomnianą biografię – dopiero zacząłem ją czytać, ale zapowiada się bardzo dobrze.
Jeśli tania Tesla faktycznie nie zostanie wprowadzona do sprzedaży, to możliwe, że Elon Musk nie zrealizuje zapowiedzianych, ambitnych planów. Otóż Musk powiedział w 2020 roku, że Tesla chciałaby do 2030 roku sprzedawać 20 milionów pojazdów, czyli dwa razy więcej niż sprzedaje obecnie Toyota, największy na świecie producent samochodów. Brak taniego elektryka, który w założeniach miał być tym najlepiej się sprzedającym, najpewniej przekreśli realizację tych planów.
Historia nie kończy się na omawianym raporcie. Po jego publikacji Elon Musk umieścił komentarz na platformie X, w którym stwierdził, że… Reuters kłamie. Na podstawie obecnych rewelacji trudno jest wskazać, kto faktycznie ma rację. Nie brakuje jednak głosów, które sugerują, że komentarz Muska to tylko próba ratowania akcji Tesli – po opublikowaniu raportu nastąpił widoczny spadek ich wartości.