Przyznaję, że wątpiłem w lutową premierę LG G5. Później jednak pojawiły się dwa potężne przecieki na jego temat, dość mocno sugerujące, że tak się właśnie stanie. Koreańczycy zapowiedzieli już swoją konferencję na MWC 2016 w Barcelonie i wielu obserwatorów rynku spodziewa się zobaczyć na niej flagowego G5.
Czy ich oczekiwania zostaną spełnione? Swoje zdanie na ten temat już wypowiedziałem i mimo nowych doniesień nadal się go trzymam. Ktoś jednak dość usilnie stara się „podgrzewać” atmosferę wokół LG G5, a przykładem tego jest najświeższy przeciek na jego temat. Szczerze mówiąc, według mnie, jest tak nieprawdopodobny, jak śnieg w lecie, ale to tylko moja opinia. Bowiem, jak widzicie na grafice poniżej, właśnie tak ma prezentować się tegoroczny flagowiec Koreańczyków. Co ciekawe, jest ona opatrzona napisem, że render bazuje na (dosł.) zeznaniach naocznego świadka.
Jeśli to, co widzimy powyżej, okazałoby się prawdą, oznaczałoby to, że LG zrewolucjonizowało swoje podejście do kwestii designu tegorocznego flagowca. Zmian jest naprawdę dużo: usunięte z plecków i przeniesione na bok smartfona klawisze głośności, („osamotniony”) okrągły czytnik linii papilarnych pod obiektywem aparatu, metalowa obudowa (tego akurat się spodziewamy) i – uwaga – wyjmowalna i wymienna bateria! Pomysł naprawdę godny podziwu i wielce praktyczny, lecz tak naprawdę mało prawdopodobne wydaje się jego zastosowanie w finalnym urządzeniu.
Podobno koreańscy inżynierowie spędzili mnóstwo godzin na opracowywaniu widocznego powyżej rozwiązania i – jak twierdzi serwis źródłowy – ostatecznie im się to udało. Jednocześnie zależało im, aby zachować maksymalną szczelność, tak, aby do środka nie dostała się woda czy kurz.
Powyższy render przypomina mi dość mocno koncept iPhone’a 6k i podobnie jak on (moim zdaniem) pozostanie tylko pomysłem, który nigdy nie ujrzy światła dziennego (a przynajmniej nie w przewidywalnej przyszłości).
Przypomnę tylko jeszcze, że niedawno wyciekło zdjęcie przedstawiające rzekomo fragment panelu tylnego prototypowego LG G5. Jeśli je porównamy z tym, co widzimy powyżej, niestety nie znajdziemy ani jednego punktu wspólnego.
A co Wy sądzicie o opublikowanej grafice? Czy Waszym zdaniem jest prawdopodobne, że właśnie tak będzie prezentował się LG G5?
Źródło: cnet