Serwis pricebaba oraz znany Leaker @OnLeaks postanowili współpracować, tworząc dzięki temu pierwsze rendery „zabójcy flagowców”. Tym samym, już dziś możemy zobaczyć prawdopodobny wygląd OnePlusa 7.
OnePlus to firma niegdyś znana tylko garstce użytkowników zielonego robocika. Niewielu pamięta, kiedy to wraz z premierą pierwszych modeli, ochotnicy chcąc zakupić telefon, potrzebowali specjalnego zaproszenia. Jednak wraz z kolejnymi generacjami, producent wszedł do mainstreamu. Masa osób rzuciła się do zakupu jednego z pierwszych telefonów oferujących czytnik linii papilarnych pod ekranem, czyli OnePlusa 6T. Nawet Amerykańska sieć T-Mobile zaczęła oferować swoim abonentom 6T przy podpisywaniu umów. Co więcej, widok OnePlusów na ulicach polskich miast też przestał być rzadkością. Nic zatem dziwnego, że zainteresowanie nadchodzącym OnePlusem 7 jest spore.
Rendery OnePlus 7
OnePlus 7 ma znacząco przypominać swojego poprzednika. Dwie zmiany, które dostrzeżemy na pierwszy rzut oka, to brak „łezki”, czyli wcięcia, które zastąpiło notcha oraz potrójny moduł aparatu.
Według przecieków OnePlus 7 ma oferować 95% stosunek wielkości ekranu do frontu urządzenia. Firma ma to zawdzięczać zastosowaniu wysuwanego aparatu do selfie, który – jeśli informacje się potwierdzą – zastąpi zwykłą kamerę umieszczoną na przodzie urządzenia. Ekran nowego telefonu ma mierzyć 6,5 cala, jego rozdzielczość nie jest jeszcze znana, jednak biorą pod uwagę poprzednie modele, możemy szykować się na Full HD+ (1080 x 2340). Wymiary telefonu mają się zamknąć w: 162,6 x 76 x 8,8 mm.
Przyciski i porty w OnePlus 7 mają pozostać niezmienione, co oznacza standardowy w 2019 roku brak gniazda mini-jack, cyfrowe wejście USB-C i znajdujący się przy nim główny głośnik. Z prawej strony urządzenia ma się znaleźć przycisk do włączania/wyłączania telefonu oraz slider odpowiedzialny za ustawianie trybów głośności. Lewa strona to tylko przyciski do regulacji poziomu dźwięku.
Specyfikacja
Specyfikację słuchawki można bez większego problemu przewidzieć. Chińczycy co roku umieszczają w telefonie nowy procesor Qualcomma. W tegorocznym modelu możemy spodziewać się Snapdragona 855. Podstawowy wariant telefonu zostanie wyposażony w 6 GB RAM, natomiast jego bateria ma zostać powiększona do 4150 mAh. Niestety, ku rozczarowaniu największych fanów marki, OnePlus 7 nie dość, że nie zostanie wyposażony w cewkę QI umożliwiającą bezprzewodowe ładowanie, to swoje braki rozszerzy również w segmencie komunikacji telefonicznej, bowiem nie uświadczymy tu modemu 5G (dla nas, Polaków, to póki co nieistotny brak). Telefon pracować będzie na Androidzie Pie 9.0 z czystą nakładką producenta zwaną OxygenOS.
Ceny i data premiery
Znając cykl premier smartfonów OnePlus z dużą precyzją jesteśmy w stanie określić, kiedy telefon zostanie zaprezentowany światu. Spodziewajcie się, że nowy model flagowca przedstawiony zostanie na początku czerwca tego roku.
Mówiąc o cenie możemy być pewni, że firma ponownie podniesie ceny swoich flagowców. Tym sposobem możliwe jest, że za podstawowy model telefonu zmuszeni będziemy wydać około 2600 złotych. Niemniej jednak, jeśli firma nie zdecyduje się podnieść cen, to 2400 złotych (czyli tyle, ile kosztował OnePlus 6T podczas premiery) wydaje się być rozsądną kwotą jak za ten produkt.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
OnePlus rzeczywiście przywiózł na targi Mobile World Congress swój pierwszy smartfon z 5G
Źródło: Pricebaba
AKTUALIZACJA:
W sieci pojawiło się prawdopodobne zdjęcie OnePlus 7. Jednak, nie wygląda dla nas zbyt realnie. Także poniższe zdjęcie traktujcie jako ciekawostkę niż rzetelną informację.