Mimo że Apple oficjalnie zaprezentuje swoje nowe smartfony klasy premium dopiero we wrześniu (na razie nic nie wskazuje na zmiany w tradycyjnym harmonogramie), już dziś możemy zobaczyć, jak będzie wyglądał iPhone 15 i 15 Pro. Nawet osoby, które z uwagą śledzą przedpremierowe doniesienia na ich temat, mogą być zaskoczone.
Wiemy już, jak będzie wyglądał iPhone 15 Pro
Kilka dni temu do sieci przedostały się grafiki, przedstawiające iPhone’a 15 Pro. Największa zmiana to zastąpienie złącza Lightning portem USB-C, aczkolwiek Apple zrobi to w swoim stylu. Poza tym producent nieco zmieni bryłę smartfona – będzie on mniej „kanciasty” niż iPhone 12 Pro, iPhone 13 Pro i iPhone 14 Pro, ale jednocześnie wciąż bardziej niż iPhone 11 Pro. Niezmiennie na tyle pozostanie zaś kwadratowa wyspa z trzema aparatami, choć ponownie ma ona „urosnąć”. Ponadto mówi się, że gigant z Cupertino zastosuje w tym modelu przyciski pojemnościowe, zamiast faktycznie wciskanych klawiszy.
Przedpremierowe doniesienia wskazują też, że ramki dookoła ekranu będą jeszcze cieńsze niż w iPhonie 14 Pro, ale przekątna pozostanie taka sama, tj. 6,1 cala w 15 Pro i 6,7 cala w 15 Pro Max. Tutaj warto przypomnieć, że chodzą też słuchy o iPhonie Ultra – niektóre doniesienia mówią, że zastąpi on model z dopiskiem „Pro Max”, podczas gdy inne, że będzie całkowicie nowym, topowym iPhone’em w ofercie i zadebiutuje dopiero w 2024 roku.
O ile wciąż nie wiemy, który scenariusz okaże się prawdziwy (prywatnie skłaniam się jednak ku drugiemu), o tyle już właściwie pewne jest, że tylko iPhone 15 Pro Max zaoferuje aparat z teleobiektywem o budowie peryskopowej. Obie wersje „Pro” otrzymają zaś nowy procesor Apple A17, produkowany z wykorzystaniem 3-nm procesu technologicznego, a także 8 GB RAM.
Teraz dowiedzieliśmy się też, jak będzie wyglądał iPhone 15
Kilka dni po opublikowaniu renderów iPhone’a 15 Pro, serwis 9to5Mac udostępnił grafiki, przedstawiające iPhone’a 15. Nie powinno być dla Was zaskoczeniem, że także w tańszym iPhonie notcha zastąpi Dynamic Island, natomiast niespodziewaną informacją jest to, że iPhone 15 otrzyma ekran o przekątnej 6,2 cala, podczas gdy poprzednicy mieli 6,1-calowe wyświetlacze.
Podobnie jak iPhone 15 Pro, także wersje bez tego dopisku zostaną wyposażone w USB-C, zamiast złącza Lightning, aczkolwiek mówi się, że zapewni ono niższą prędkość transmisji danych niż USB-C w droższych smartfonach z serii przez zastosowanie standardu USB 2.0. Niezmiennie natomiast na tyle pozostaną dwa aparaty.
Podobnie jak fizyczne przyciski – pojemnościowe mają pozostać ekskluzywne dla iPhone’ów 15 Pro. Tak samo tańsze modele otrzymają mniej RAM – 6 GB, a także najpewniej słabszy procesor, Apple A16 Bionic. Ich ramki będą wykonane ze stali nierdzewnej, podczas gdy korpusy wariantów „Pro” z tytanu.