Odkąd na rynku pojawił się iPad każdy z producentów nagle zapragnął posiadania w swoim portfolio własnego tabletu internetowego nawiązującego do rewelacyjnego (i rewolucyjnego przy okazji) produktu Apple. Wszystkie osoby, które choć w niewielkim stopniu obserwują rynek tego typu urządzeń doskonale wiedzą, że kilka firm już próbowała stanąć w szranki z koncernem z Cupertino – z marnym skutkiem. Tu należy wspomnieć choćby Samsunga Galaxy Tab (7″) czy Motorolę Xoom. Nic więc dziwnego, że najnowsze raporty przewidują panowanie iPada na rynku tabletów aż do 2015 roku.
Pracownicy firmy Gartner przeanalizowali rynek tabletów i wystosowali specjalną informację, w której jednoznacznie wskazują na to, że przez najbliższe cztery lata tablet Apple będzie się cieszył największą popularnością na rynku – aczkolwiek z każdym rokiem będzie maleć (według przewidywań, w ciągu kolejnych lat ma zmaleć o połowę – z 83,9% w 2010 roku do 47,1% w 2015 roku).
Zaraz za tabletem z iOS wśród najlepiej sprzedających się tabletów mają się znaleźć urządzenia z Androidem, których udział w rynku ma wynosić w 2015 roku 38,6% (na koniec ubiegłego roku było to tylko 14,2%).
Reszta tortu ma być podzielona między MeeGo, WebOS, QNX oraz inne systemy operacyjne. Warto także zauważyć szacunkowe dane Gartnera na temat ilości sprzedawanych tabletów. W 2010 roku było to ponad 17 milionów, z kolei w 2015 roku liczba ta ma ulec kilkunastokrotnemu powiększeniu – ma wynosić ponad 294 miliony.
Ciekawe czy dane te będą miały choć minimalne odzwierciedlenie w rzeczywistości… Co do zwiększenia ilości sprzedawanych tabletów nie ma wątpliwości, bo im dłużej te urządzenia będą na rynku, tym więcej klientów będzie znajdywało dla nich zastosowanie we własnym życiu oraz, co więcej, będą one znacznie tanieć (oby to nastąpiło już niedługo!) powodując, że będą dla nas łakomymi kąskami.
Niektórzy natomiast podchodzą do tabletów o wiele bardziej sceptycznie i uważają, że ich czas w niedalekiej przyszłości przeminie. Niektórym trzeba długo tłumaczyć, że tablet nie ma za zadanie zastąpić nam smartfona (jeśli pozwala na wykonywanie połączeń) czy też komputera, a jedynie uzupełnić posiadane przez nas urządzenia sprzętem, który jest wypełnia lukę pomiędzy smartfonem a netbookiem.
