Dzisiejszy dzień w Ameryce zdominowany został przez prezentację iPhona 4 przeznaczonego dla sieci Verizon, który – jak się okazało – zawiódł wszelkie oczekiwania (plotki głosiły, że będzie oferował LTE, okazało się, że nie). Na szczęście jednak życie nie kręci się wyłącznie wokół Apple i jego produktów. Firma Hannspree, znana nam między innymi z tabletu Hannspad, przygotowuje się do wprowadzenia na rynek kolejnych modeli – niestety, bezimiennych.
Pierwszy z nich to 10-calowy tablet bazujący na Androidzie 2.2, jednak z dużym prawdopodobieństwem aktualizacji systemu do Honeycomb przed rynkową premierą. Zaskakująco dobra jest wysoka rozdzielczość ekranu (prawdopodobnie pojemnościowego) – 1280 x 800 pikseli. Urządzenie zostało wyposażone w wyjście HDMI, WiFi, microUSB, slot SIM oraz baterię mającą pracować do 10 godzin, czyli całkiem przyzwoicie. Według wstępnych informacji, jego cena ma wynosić ok. 400 euro.
Kolejny model Hannspree to również 10-calowa jednostka, lecz o nieco niższej rozdzielczości – 1024 x 600 pikseli. Na jego temat nie wiadomo zbyt wiele oprócz tego, że ma pracować pod kontrolą Androida 2.2 i opcjonalnie oferować 3G.
Ostatni z tabletów będzie wyposażony w dotykowy ekran o przekątnej 7-cali, lecz na jego temat nie wiadomo zupełnie nic. Spekuluje się, że firma Hannspree na razie nie podjęła decyzji o jego wprowadzeniu do sprzedaży.
Tablety Hannspree mają trafić do sprzedaży w maju. Ich cena (poza pierwszym) nie została ujawniona, aczkolwiek można się spodziewać, że nie będzie zbyt wysoka. Hannspree zazwyczaj oferuje klientom sprzęt w bardzo przystępnej cenie. Spójrzmy chociażby na tablet Hannspad, którego cena ma wynosić na polskim rynku 1599 złotych.