W świecie, gdzie rynkiem tabletów rządzi firma z jabłkiem w logo, nie ma miejsca na sentymenty. Redmi w przyszłym tygodniu zaprezentuje swoje pierwsze urządzenie z tego segmentu, i już na starcie będzie ono wyjątkowe.
Redmi Pad 5G – pierwszy tablet od Redmi
Redmi znane jest jako marka, która powstała wskutek działań firmy-matki Xiaomi. Sprzedaje nie tylko telefony, ale także szereg innych produktów, takich jak słuchawki, smartbandy, telewizory czy laptopy. Teraz przyszedł czas na wkroczenie do kolejnego segmentu rynku – nadchodzi tablet Redmi Pad 5G.
Informacja ta nie pochodzi bezpośrednio od Redmi, więc należy wziąć pod uwagę ewentualność, że mamy do czynienia ze zręcznie przygotowaną grafiką, przedstawiającą marzenie jakiegoś fana marki. Jednak informacji jest zaskakująco dużo, więc osobiście nie jestem skłonny poddawać w wątpliwość jej autentyczności.
Plakat informujący o powstaniu nowego urządzenia Redmi ujawnia, że tablet Redmi Pad 5G będzie wyposażony w procesor Qualcomm Snapdragon 765, który ma zintegrowany modem 5G. Rozmiar ekranu nie jest znany – jedyną informacją dotyczącą wyświetlacza jest ta mówiąca o wykorzystaniu panelu o częstotliwości odświeżania 90 Hz.
Przód tabletu wygląda naprawdę zgrabnie dzięki niewielkim ramkom. Gdzieś nad ekranem znaleziono miejsce dla przedniej kamery. W obudowie kryć się też mają cztery głośniki, co jest zapewne dobrą wiadomością dla osób lubiących urządzić sobie netfliksową sesję z tabletem na kanapie. Z tyłu ma znaleźć się 48-megapikselowy aparat z matrycą od Sony, zaś całość zasilać ma bateria o nieznanej pojemności, ale z ładowaniem 30 W.
Cena określana jest na 1999 juanów, czyli w bezpośrednim przeliczeniu jakieś 1180 zł.
Prawda wyjdzie na jaw 27 kwietnia
Ponieważ trudno stwierdzić, czy powyższe informacje są jedynie plotką, warto poczekać do 27 kwietnia. Xiaomi zamierza wtedy zaprezentować nową wersję swojej nakładki systemowej – MIUI 12, oraz pokazać światu smartfon Xiaomi Mi 10 Lite 5G. Całkiem prawdopodobne, że zobaczymy wtedy także Redmi Pada 5G, choć osobiście jakoś trudno mi w to uwierzyć. Byłbym skłonny sądzić, że Redmi poświęci takiemu urządzeniu osobną imprezę.
Recenzja Xiaomi Redmi Note 8 Pro. W tej cenie nie brałbym innego!
źródło: Weibo przez gizmochina