Ogłoszone przez przedstawicieli T-Mobile i Alior Banku zakończenie współpracy oznacza, że marka T-Mobile Usługi Bankowe dostarczane przez Alior Bank przestaje istnieć. Baza klientów zostanie w pełni zintegrowana z pozostałymi, obecnie obsługiwanymi przez Alior Bank.
Alior Sync…ech, kiedyś to były czasy
Kiedy w 2012 roku na rynku debiutował Alior Sync, zanosiło się na niemałą rewolucję w branży. Marka obsługiwana przez Alior Bank zasłynęła z charakterystycznej kampanii reklamowej z wizerunkiem ninja, który miał być symbolem zwinności i skuteczności.
W pełni zdalna obsługa, z wykorzystaniem czatu, komunikacji głosowej i rozmów wideo z doradcami, obsługa w innowacyjnej, przejrzystej bankowości internetowej, a przede wszystkim, atrakcyjna oferta w pełni darmowego rachunku miały być tym, co zaskarbi Aliorowi zaufanie nowych kientów. Tak też się stało, a portfel klientów Alior Sync sukcesywnie rósł.
Alior Bank i T-Mobile – nieudane małżeństwo z rozsądku
Kilka lat po starcie usługi, Alior Bank nawiązał współpracę z operatorem sieci T-Mobile. W jej wyniku doszło do kompleksowego rebrandingu marki – Alior Sync został zastąpiony przez T-Mobile Usługi Bankowe dostarczane przez Alior Bank, a miejsce czerni i pomarańczy zajęły typowe dla T-Mobile magenta i biel.
Nawiązanie współpracy, na pozór, miało szereg korzyści dla obydwu stron. Sieć T-Mobile mogła rozszerzyć ofertę o usługi bankowe dostarczane przez partnera, a Alior Bank zyskiwał klientów chcących płacić mniej za usługi tego operatora. Co istotne, abonenci T-Mobile również mogli liczyć w banku na nieco lepszą ofertę niż pozostali klienci.
Z biegiem czasu oferta TMUB ulegała modyfikacjom, konkurencja rosła w siłę a i sama marka, mam wrażenie, nie do końca potrafiła znaleźć pomysł na siebie. Ofertę koncentrowano wokół podstawowych produktów – rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowego i pożyczki gotówkowej. Tyle tylko, że na podobne, jak nie lepsze warunki klienci mogli liczyć w wielu innych bankach.
Dotychczasowi partnerzy podjęli więc trudną decyzję o rozwodzie. T-Mobile wycofuje swoją markę z bankowości, a Alior Bank będzie dalej podążał swoją drogą, zabierając ze sobą klientów T-Mobile Usługi Bankowe.
Co dalej z klientami?
Zgodnie z informacjami opublikowanymi na dedykowanej stronie internetowej, do 28 listopada 2020 roku klienci T-Mobile Usługi Bankowe będą mogli korzystać ze swoich produktów finansowych tak, jak dotychczas. Zmiany zaczną obowiązywać od 29 listopada, kiedy to marka T-Mobile Usługi Bankowe dostarczane przez Alior Bank ostatecznie zniknie z rynku. Jej dotychczasowi klienci, począwszy od tego dnia, będą obsługiwani na takich samych zasadach, jak klienci Alior Banku – między innymi dotyczy to długo wyczekiwanej obsługi w placówkach stacjonarnych Alior Banku.
Co to oznacza w praktyce? Przede wszystkim, konieczność zmiany przyzwyczajeń. Dotychczasową aplikację mobilną i bankowość internetową zastąpią usługi dedykowane klientom Alior Banku. Z pewnością minie dłuższa chwila, zanim klienci nauczą się płynnej obsługi nowych narzędzi.
Jako że T-Mobile Usługi Bankowe i Alior Bank to de facto ta sama instytucja finansowa, wiele wskazuje na to, że integracja przepłynie znacznie płynniej i bez większych utrudnień dla klientów. Ci zachowają dotychczasowe numery rachunków bankowych, karty płatnicze i dostęp do płatności mobilnych.
Zmiany w opłatach i prowizjach – do samodzielnego sprawdzenia
Mimo, że oferta T-Mobile Usługi Bankowe nie należała do szczególnie skomplikowanych, składało się na nią co najmniej kilkanaście różnych produktów finansowych. Warto zwrócić uwagę, czy integracja z Alior Bankiem nie będzie się wiązała, w niektórych przypadkach, ze zmianą warunków korzystania z danych produktów, przede wszystkim w zakresie opłat i prowizji. O tym każdy klient T-Mobile Usługi Bankowe zostanie poinformowany korespondencyjnie. Można również samemu sprawdzić zakres zmian dla posiadanych produktów finansowych na przygotowanej w tym celu stronie internetowej.
Rezygnacja z marki T-Mobile Usługi Bankowe to koniec pewnego rozdziału zarówno w historii Alior Banku, jak i T-Mobile. To też symboliczny koniec marki, która miała przynieść spory powiew świeżości na rynek. Czy to się udało? Mam wrażenie, że gdyby Alior Sync nie został zastąpiony przez T-Mobile Usługi Bankowe dostarczane przez Alior Bank, sukces mógłby być znacznie większy.