Dzięki pomyłkom sklepów Best Buy i Walmart, które zbyt szybko opublikowały witryny najnowszych słuchawek Sony – WH1000XM4, dowiedzieliśmy się o nich właściwie wszystkiego, co istotne. Krótko mówiąc: warto czekać.
Czekałeś na WH-1000XM4? To była bardzo dobra decyzja
Kilka miesięcy temu, na łamach Tabletowo, pisaliśmy o promocji, w ramach której można było kupić słuchawki Sony WH-1000XM3 sporo taniej niż zazwyczaj. W komentarzach część osób zadeklarowało, że powstrzymuje się od zakupów, ponieważ czeka na model WH-1000XM4, który – według wszelkiego prawdopodobieństwa – miał trafić do sprzedaży już niedługo.
Wygląda na to, że mieli sporo racji = Sony WH-1000XM4 zapewne trafią na sklepowe półki w najbliższym czasie, czego dowodem jest rzeczona pomyłka Best Buy i Walmartu.
Tym, co najbardziej ucieszy czekających, będzie fakt, że nowy model będzie kosztował dokładnie tyle samo, ile obecnie trzeba zapłacić za jego poprzednika. W obu amerykańskich sklepach nowość została wyceniona na 349,99 dolarów – jak za słuchawki o bardzo dobrym brzmieniu i jednym z najlepszych systemów ANC, cena jest z pewnością adekwatna do możliwości.
Zmian niewiele, ale diabeł tkwi w szczegółach
O tym, że w budowie słuchawek wystarczy zmienić jeden, nawet pozornie mało istotny detal, by zupełnie zmienić ich charakterystykę, wiadomo nie od dziś. Patrząc na parametry można być niemal pewnym, że w kwestii brzmienia nowy model nie przyniesie zmian.
Pojawią się za to w innych miejscach – dzięki Bluetooth 5.0 i udoskonalonemu zarządzaniu energią, WH-1000XM4 powinny wytrzymywać na baterii nieco dłużej niż obecnie sprzedawane WH-1000XM3. Dodatkowo pianki na nausznikach i pałąku wydają się być nieco grubsze – najprawdopodobniej jest to zabieg poprawiający wygodę noszenia, być może również poprawiono pasywną redukcję hałasów.
To tylko spekulacja, jednak z uwagi na nieco zmieniony opis przycisku aktywującego ANC możemy się domyślać, że producent zapewnił szersze możliwości parametryzacji przycisków fizycznych.
Zakup modelu Sony WH-1000XM3 jest więc, na tę chwilę, raczej kiepskim pomysłem. Lepiej poczekać na nowy model, który będzie kosztował tyle samo, ewentualnie liczyć na przeceny poprzedniej generacji – zapewne wkrótce się pojawią.
Źródło: The Walkman Blog