Co roku oczekujemy, że producenci w swoich flagowcach zastosują coś zupełnie nowego lub coś, na co do tej pory się nie zdecydowali. W przypadku Samsungów Galaxy S8 i Galaxy S8 Edge ma to być m.in. ekran o rozdzielczości 4K i podwójny aparat główny. Jednak to Huawei może nas o wiele bardziej zaskoczyć. Mówi się bowiem, że w P10 czytnik linii papilarnych zostanie przeniesiony na front urządzenia. W dodatku zakrywać ma go w całości szkło, pokrywające i chroniące panel przedni.
Jak dotąd, Huawei konsekwentnie umieszczał ten komponent na pleckach swoich smartfonów (wyjątkiem jest Huawei ShotX, który skaner linii papilarnych ma na bocznej krawędzi). Rozwiązanie to ma prawdopodobnie tyle samo zwolenników, co przeciwników, choć często jest to po prostu kwestia przyzwyczajenia i ewentualnego przestawienia się.
Pojawiły się jednak głosy, że w Huawei P10 skaner zostanie przeniesiony na front, pod wyświetlacz. Ale nie to ma być największą rewolucją. Mówi się bowiem, że Chińczycy zdecydują się na rozwiązanie, pozwalające „ukryć” ten komponent pod taflą szkła, pokrywającą panel przedni. Na rynku dostępna jest już taka technologia (a nawet dwie: Snapdragon Sense ID oraz FPC1268), lecz wciąż żaden producent nie zdecydował się jej zastosować.
Trzeba jednak pamiętać, że informację tę – na obecnym etapie – należy traktować jako spekulację. Mimo wszystko i tak wydaje się prawdopodobne, że Huawei w P10 przeniesie czytnik linii papilarnych na przód smartfona. Więcej wątpliwości można mieć raczej do tego, czy Chińczycy zastosują rozwiązanie, o którym mowa powyżej.
*grafika wyróżniająca nie przedstawia Huawei P10; jest to screen z filmu promocyjnego, poświęconego FPC1268 (zachęcam do obejrzenia)
Źródło: GizmoChina