Na Mobile World Congress zabraknie zwyczajowej premiery nowego smartfonu Samsunga z serii S, jednak jest firma, która z radością zapełni powstałe w ten sposób puste miejsce. LG ustaliło datę premiery modelu G6 na 26. lutego. Dotychczasowe grafiki urządzenia były dość ogólne, lecz teraz redakcji The Verge udało się dotrzeć do bardziej szczegółowego renderu. Cóż można powiedzieć – front telefonu jest na swój sposób ładny!
Jak już wcześniej ujawniło LG Display, G6 będzie wyposażony w duży wyświetlacz 5,7 cala, o niezwykłej proporcji ekranu 2:1 oraz będzie charakteryzować się wąskimi ramkami. Stosunek powierzchni wyświetlacza do całego przedniego panelu ma wynosić ponad 90%. Dolna ramka będzie tylko nieznacznie szersza od górnej, co sprawia naprawdę dobre wrażenie.
Tak wąskie ramki od razu nasuwają skojarzenia z Xiaomi Mi Mix oraz nadchodzącym Samsungiem Galaxy S8, który też ma zaoferować spory ekran, zamknięty w obudowie o podobnych wymiarach, jak jego poprzednik. Ładnym detalem, który zauważamy na renderze LG G6 są też zaokrąglone rogi wyświetlacza.
Porzuciwszy pomysły związane z modularną konstrukcją, LG postanowiło stworzyć smartfon kompletny. Wykluczyło to masowe zastosowanie plastiku, dlatego większość elementów obudowy będzie z metalu i szkła. Z powodu zastosowania pełnego unibody, wyjęcie baterii nie będzie możliwe.
LG jest na niepewnej pozycji na rynku smartfonów. Od lat dział mobilny firmy nie przynosi spodziewanych zysków. Potrzeba posiadania w swojej ofercie urządzenia, które wszyscy będą chcieli kupić, byłoby bardziej niż pożądane. Czy LG G6 będzie lekarstwem na całe to zło? Koreańczycy na pewno by sobie tego życzyli. 26 lutego przekonamy się, czy nowy flagowiec LG będzie produktem, przez który przynajmniej część ludzi przestanie czekać na Samsunga Galaxy S8, którego premiera czeka nas zapewne dopiero w kwietniu.
źródło: The Verge