O czytniku linii papilarnych, zintegrowanym z wyświetlaczem, słyszymy już od bardzo dawna. Dlatego informacja o nowym produkcie Synaptics, o dość kiepskiej z marketingowego punktu widzenia nazwie Clear ID FS9500, wydawałaby się na pierwszy rzut oka kolejną tego typu ciekawostką. Tymczasem producent oficjalnie potwierdził, że już zaczął produkcję masową tego rozwiązania i nawet znaleźli się chętni na jego zastosowanie. I to nie byle kto.
Jak podaje Synaptics, Clear ID FS9500 powstał z myślą o „bezramkowych” wyświetlaczach. Moduł aktywuje się magicznie (tak, takiego określenia użyto w rozesłanej do mediów informacji prasowej) tylko wtedy, kiedy jest to potrzebne. Z uwagi na swoją zaawansowaną formułę, ma stanowić szybszą alternatywę dla innych metod weryfikacji biometrycznej, jak na przykład rozpoznawanie twarzy. Jednocześnie producent zapewnia, że rozwiązanie to jest ultrabezpieczne.
Clear ID FS9500 ma umożliwić producentom zastosowanie w smartfonach całkowicie „bezprzyciskowych” i „bezramkowych” wyświetlaczy. Do tego ma rozpoznawać palec użytkownika bez względu na to, czy jest on mokry, suchy, czy zimny. A z uwagi na fakt, że pokrywa go tafla szkła, jest odporny na uszkodzenia, w tym zadrapanie i zalanie. Niektórzy na pewno też docenią to, iż aby odblokować urządzenie, nie trzeba będzie go podnosić z biurka/stołu (bo czytnik jest na pleckach), tylko wystarczy dotknąć ekran.
To ostatnie jest szczególnie istotne, ponieważ Synaptics zauważa, że użytkownicy bardziej preferują umieszczone na przodzie urządzenia czytniki linii papilarnych. Większość producentów „przerzuciła” je jednak na plecki, żeby zmieścić wyświetlacz o proporcjach 18:9 (2:1). Jedynie Huawei udało się jakoś „wcisnąć” skaner na front, czego przykładem jest chociażby niedawno zaprezentowana Nova 2s.
Synaptics poinformował również, że rozpoczął już masową produkcję Clear ID FS9500 wraz z jednym z największych producentów smartfonów na świecie. Jak wiemy, w TOP 5 aktualnie znajdują się – kolejno – Samsung, Apple, Huawei, Oppo i Xiaomi. Firma jednocześnie zasugerowała, że jej najnowsze rozwiązanie zostanie zintegrowane z wyświetlaczami OLED (prawdopodobnie z uwagi na fakt, że są one cieńsze od paneli LCD). Osobiście jednak nie jestem w stanie jednoznacznie wskazać, które przedsiębiorstwo jako pierwsze zastosuje tę technologię w swoim urządzeniu, ale wszyscy mimo wszystko obstawiają, że będzie to właśnie Samsung.
I w sumie nie zdziwiłbym się, gdyby rzeczywiście tak się stało, ponieważ to Koreańczycy są liderami w segmencie wyświetlaczy OLED. Z drugiej strony, kupują je od nich także Apple, Huawei i Oppo. Kto więc jako pierwszy zastosuje ekran ze zintegrowanym czytnikiem linii papilarnych? Przyjmuję zakłady w komentarzach ;)
Źródło: Android Central