Steven Sinofsky, człowiek odpowiedzialny za system Windows i usługi Windows Live, stwierdził, że zaprezentowany na konferencji prasowej w San Jose iPad mini jest zbyt drogi. Nie ulega wątpliwości, że jego komentarz jest odpowiedzią na dumne słowa Tima Cooka, szefa Apple, który powiedział, że Microsoft Surface jest jak „samochód, który potrafi latać i pływać, ale żadnej z tych rzeczy nie robi dobrze”. W wywiadzie dla AllThingsD, Sinofsky uzasadnił swoje zdanie dając przykład kilku laptopów z Windows 8, których cena nie przekracza 280 dolarów, a funkcjonalnością przewyższają 7,9-calowego iPada mini. Ponadto, najnowsze dziecko Apple nazwał „tabletem rekreacyjnym”, czyli urządzeniem służącym wyłącznie do konsumpcji treści.
Zgadzacie się z Sinofsky’m? iPad mini ma dwurdzeniowy procesor, iOS 6, opcjonalny modem 3G/LTE i 7,9-calowy pojemnościowy ekran dotykowy o przeciętnej rozdzielczości. Nie można podłączyć do niego klawiatury, myszy, telefonu lub aparatu fotograficznego, a specjalne zabezpieczenia znajdujące się w złączu Lightning usuwają kompatybilność z tanimi, niecertyfikowanymi akcesoriami (choć twórcy przewodów i przejściówek zdołali je obejść). Mimo tego i ostrej konkurencji w postaci Nexusa 7 i Kindle Fire 7, iPad mini sprzedaje się jak ciepłe bułeczki. W chwili obecnej biała wersja jest prawie wyprzedana, a i czarna nie leży odłogiem w magazynach.
Tym, co mnie zaskoczyło najbardziej, jest wypowiedź Tima Cooka. Dlaczego stwierdził, że Microsoft Surface nie ma praktycznego zastosowania, skoro nigdy nie miał go w rękach (oficjalna premiera miała miejsce kilka dni po prezentacji iPada mini)?
via Redmond Pie