Stellantis pokazał ważną platformę. Elektryki z zasięgiem ponad 700 km

(fot. Peugeot)

Koncern Stellantis, mający w swoich rękach sporo znanych marek samochodów, zaprezentował platformę STLA Medium. Została ona stworzona z myślą o autach elektrycznych i pozwoli na zasięg na poziomie nawet 700 km. Trzeba przyznać, że zapowiada się ona naprawdę obiecująco.

Samochody elektryczne z dobrym zasięgiem

Oczywiście w portfolio Stellantis znajdziemy już auta elektryczne, ale w przypadku chociażby Opla Astry czy Jeepa Avenger mamy do czynienia z autami mającymi sporo wspólnego z ich spalinowymi odpowiednikami – to spalinówki przekonwertowane na elektryki. Owszem, to całkiem dobre BEV-y, ale należy zaznaczyć, że pod względem zasięgu niekoniecznie mogą konkurować z naprawdę silnymi przeciwnikami, takimi jak m.in. Tesla czy autami niektórych chińskich marek.

Stellantis szykuje jednak mocne uderzenie w segment C i D. Przyciągnąć klientów ma platforma STLA Medium. Wypada tutaj wspomnieć, że przedstawicielem segmentu C jest przykładowo Opel Astra, a segment D to już Tesla Model 3 lub BMW i4. Na nowej platformie zostaną zbudowane auta różnych marek należących do koncernu i ma ona znaleźć zastosowanie w przypadku sedanów, crossoverów i SUV-ów.

Samochody zbudowane na STLA Medium mają oferować ponad 500 km zasięgu z pakietem standardowym lub ponad 700 km z pakietem Performance pack (akumulator o pojemności 98 kWh). W obu przypadkach mówimy o zasięgu według procedury testowej WLTP. Nawet jeśli realny zasięg będzie mniejszy, to wciąż możemy oczekiwać naprawdę dobrych rezultatów.

(fot. Stellantis)

Na pokładzie znajdzie się 400-woltowa architektura elektryczna, czyli taka jak przykładowo w BMW i7. Stellantis dodaje, że zużycie energii może wynosić zaledwie 14 kWh na 100 km, co zdecydowanie jest świetnym wynikiem. Natomiast użytkownicy będą mogli naładować akumulator od 20% do 80% w 27 minut, czyli z prędkością ładowania równą 2,4 kWh na minutę.

Typy nadwozia będą obejmować sedany, crossovery i SUV-y. Elastyczność STLA Medium daje projektantom swobodę tworzenia pojazdów z:

Opcjonalnie napęd na cztery koła

Nowa platforma pozwala budować samochody z napędem wyłącznie na przednią oś lub na cztery koła. W drugim przypadku napęd będzie realizowany z wykorzystaniem dwóch silników elektrycznych – pierwszy z przodu, drugi z tyłu auta. Jak podaje Stellantis, moc wyjściowa ma wynosić od 160 (~217 KM) do 285 kW (~387 KM).

Warto jeszcze wspomnieć, że komponenty platformy, takie jak system ogrzewania/klimatyzacji wnętrza kabiny, układ kierowniczy, układ hamowania i napęd zostały zaprojektowane tak, aby zredukować do minimum zużycie energii. Jednym z pierwszych samochodów opartych o nową platformę będzie Peugeot e-3008, który ma zostać zaprezentowany jeszcze w tym roku.

Exit mobile version