Konsole do gier zazwyczaj kojarzymy ze zmysłem wzroku czy słuchu – w końcu służa one do oglądania treści na ekranie i nasłuchiwania dźwięku z głośników. A gdyby tak skorzystać z węchu i sprawdzać jak konsole pachną? W przypadku Steam Decka lepiej unikać takich testów.
Kawa, trawa i Steam Deck
Na co dzień czujemy masę różnych zapachów. Do niektórych z nich nie przywiązujemy zbytniej uwagi. Istnieją też takie kombinacje, które od razu aktywują niektóre rejony naszego mózgu i od razu robi nam się przyjemniej. Może to być zapach porannej kawy, dopiero co skoszonej trawy w ogrodzie czy woń ciągnąca się z pobliskiej pizzerii.
Okazuje się, że niektórzy gracze upodobali sobie zapach, który wydobywa się z… kratek wentylacyjnych Steam Decka. Przez ponad rok osoby udzielające się na forum poświęconym konsoli Valve na Reddicie udostępniły kilkadziesiąt wpisów związanych z zapachem sprzętu. Większość osób uznała, że do ich nozdrzy docierają przyjemne nuty zapachowe, choć oczywiście trafiały się też osoby, którym nie podpasował „oddech Steam Decka”.
Nikt jednak dotychczas nie zastanawiał się, czy zaciąganie się taką mieszanką gazów jest zdrowe. Sprawą zainteresował się użytkownik Metapod100 i zapytał platformę, czy wąchanie ciepłego powietrza ze Steam Decka jest bezpieczne. Jaka była odpowiedź wsparcia technicznego?
Można grać, ale nie wąchać
Jak z każdym urządzeniem elektronicznym, ogólnie nie poleca się wdychania oparów z urządzenia. Choć nie ma żadnych obaw co do bezpieczeństwa podczas typowego używania, powinno się unikać wdychania powietrza z kratek wentylacyjnych. Rozumiemy, że jest to mem, ale prosimy, w trosce o Wasze zdrowie, aby wstrzymać się od tej czynności. Sandler, Wsparcie Steam
Niektórzy użytkownicy Reddita wspominają, że OLED nie wydziela już takiego zapachu, więc niewykluczone, że „problem” został rozwiązany. Miejmy nadzieję, że zmiana nie wpłynie ani na ocenę Steam Decka ani na liczbę sprzedanych egzemplarzy.
Dlaczego jednak w ogóle konsola Valve oferuje takie doznania węchowe? Brak konkretnej i łatwej odpowiedzi na tę kwestię w internecie sprawia, że muszę opierać się na hipotezie. Chodzi tu o zastosowane materiały, które po nagrzaniu do pewnej temperatury zaczynają wydzielać różne zapachy. Te mieszają się w obudowie konsoli i po wypchnięciu przez wentylację tworzą „bukiet zapachowy”, który, jak widać, może się niektórym podobać. Lepiej będzie jednak dla Was, jeżeli poprzestaniecie na kontemplacji zapachu kawy i pizzy.