Final Fantasy VII to nie tylko najpopularniejszy reprezentant serii, ale też jedna z najbardziej rozpoznawalnych gier w historii gatunku jRPG. Podczas tegorocznych targów E3 firma Square Enix potwierdziła oficjalnie, że tytuł ten trafi wreszcie na ekrany urządzeń mobilnych.
Osoby śledzące branżę gier na urządzenia mobilne wiedzą dobrze o tym, że reprezentanci studia Square Enix przez ostatnie lata podchodzili do tematu przeniesienia FF VII na tablety dość niechętnie, tłumacząc w wywiadach, iż współczesne telefony i tablety nie są jeszcze w stanie sprostać wymaganiom tej gry (przypominam, że mówimy tu o produkcji sprzed niemal dwóch dekad). Jako główny problem podawano limit wielkości aplikacji sprzedawanych w App Store, który jeszcze niedawno wynosił 2 GB (uparcie ignorując przy tym fakt, iż większość deweloperów poradziła sobie z tym problemem tworząc gry pobierające dodatkową zawartość po pierwszym uruchomieniu). Na szczęście na początku tego roku Apple zdecydowało się zwiększyć dopuszczalny rozmiar aplikacji do 4 GB, co najwyraźniej pozwoliło deweloperom ze Square Enix rozpocząć wreszcie pracę nad mobilnym wcieleniem swojego największego hitu.
Jak na razie oficjalnie zapowiedziano tylko wersję na iOS, jednak biorąc pod uwagę fakt, iż wszystkie poprzednie odsłony serii pojawiły się również na tabletach z systemem Android, można spokojnie założyć, że jakiś czas po premierze FF VII w App Store zobaczymy ją również w Google Play.