Motorola ma pełne ręce roboty. Nie tylko wprowadza na rynek nowe urządzenia, jak tablet moto tab g70 z ekranem 2K, ale też pracuje nad nowymi. Na horyzoncie pojawiła się już moto g stylus 2022, a teraz także prawdziwie topowa propozycja. To będzie model, który spełni oczekiwania nawet ultra wymagających użytkowników.
Nadchodząca Motorola Frontier będzie prawdziwie flagowym smartfonem
Motka na porządnie wzięła się za smartfony z wysokiej półki. Klienci mogą już kupić moto g200, która kosztuje tylko 1999 złotych, a oferuje procesor Qualcomm Snapdragon 888+, stosowany w nawet ponad dwukrotnie droższych urządzeniach, a także moto edge x30 z aktualnie topowym układem Snapdragon 8 Gen 1 (według nieoficjalnych informacji, pojawi się ona na europejskim rynku w ciągu najbliższych kilku tygodni jako model edge 30).
Specyfikacja nowego flagowca ma być wyśrubowana do granic możliwości. Na jej pokładzie znajdzie się procesor Qualcomm Snapdragon nowej generacji o oznaczeniu „SM8475”, którego premiera spodziewana jest w trzecim kwartale 2022 roku. Smartfon zadebiutuje zatem nie wcześniej niż w lipcu br.
Nowa Motka zaoferuje również od 8 GB do 12 GB RAM i od 128 GB do 256 GB pamięci wbudowanej oraz system Android 12 na start i akumulator, który będzie można ładować przewodowo z mocą aż 125 W (przez port USB-C) i indukcyjnie z mocą 50 W!
Ponadto Motorola „Frontier” zostanie wyposażona w aparat główny o rozdzielczości 200 Mpix z matrycą Samsung ISOCELL HP1. Informacje te potwierdzają niedawne pogłoski, jakoby to właśnie ta marka miała wprowadzić na rynek pierwsze urządzenie z takim sensorem. Obok niego znajdzie się 50 Mpix aparat z obiektywem ultraszerokokątnym oraz 12 Mpix (Sony IMX663) z funkcją teleobiektywu (ta sama matryca „siedzi” w Sony Xperia 1 III).
Na przodzie nowej Motki znajdzie się z kolei aparat o rozdzielczości 60 Mpix z sensorem OV60A od OmniVision, które ostatnio również zaprezentowało matrycę o rozdzielczości 200 Mpix, a także zakrzywiony wyświetlacz POLED o przekątnej 6,67 cala i rozdzielczości Full HD+ z funkcją odświeżania obrazu z częstotliwością 144 Hz.
Jak widać, specyfikacja modelu „Frontier” jest prawdziwie topowa. Mimo że do jego premiery pozostaje jeszcze wiele miesięcy (przynajmniej pół roku), zdecydowanie warto na niego czekać, ponieważ spełni on (zapewne z nawiązką) oczekiwania nawet najbardziej wymagających użytkowników.