Google nie żałuje ciekawych dodatków dla osób, które szukają nowych rzeczy do zrobienia z telefonem. Jeśli w najbliższym czasie planujemy dużo spacerować, a Pokémon GO już nas trochę nudzi, zawsze można spróbować powalczyć z kosmicznymi najeźdźcami w nowoczesnym wydaniu Space Invaders.
Klasyk z automatów w rozszerzonej rzeczywistości
Jeśli jesteśmy wystarczająco starzy, wiemy, czym jest Space Invaders. To gra powstała w 1978 roku, która początkowo była hitem na automatach, by później zawładnąć domowymi konsolami SNES oraz jej wszelkiej maści podróbkami.
Kiedyś nawet nam się nie śniło, że gry będą wyglądać tak ultra realistycznie jak dziś, a reprezentacje postaci z poszczególnych tytułów ograniczały się do zlepku kilkunastu pikseli. Właśnie tak wyglądało Space Invaders. Historię tego tytułu bardzo ładnie podsumowuje specjalny wpis na blogu Google Arts&Culture, gdzie zaanonsowano także uruchomienie specjalnego eksperymentu, bazującego na tym nieśmiertelnym klasyku.
Dzięki rozszerzonej rzeczywistości możemy dostrzec rozpikselizowane reprezentacje kosmicznych najeźdźców, którzy pojawią się na dachach otaczających nas budynków, wśród innych instalacji miejskich, a także zaczną lewitować w powietrzu w miejscach mniej zurbanizowanych. By pokonać agresorów, gracze będą musieli ze sobą współpracować.
Jak działa Space Invaders?
Jeśli kojarzymy rozwiązania stojące za „wtapianiem się” w otoczenie stworków z Pokémon GO, to trzeba nam wiedzieć, że podobne mechanizmy wykorzystano w propozycji Google oraz Taito. Żeby ożywić świat Space Invaders, firmy posłużyły się ARCore oraz API Geospatial.
Gra Space Invaders jest już dostępna na Androida oraz iOS w sklepach Google Play oraz App Store.
