Aż chciałoby się zakrzyknąć „Wreszcie!”. Inaczej nie da się bowiem zareagować na zakulisowe informacje, według których Sony przestanie tkwić w poprzedniej dekadzie. Chodzi oczywiście o długość oferowanego wsparcia oprogramowania.
Świetne smartfony, ale…
Recenzje Xperii 5 V i Xperii 1 V na Tabletowo nie zostawiały żadnych złudzeń – to świetne smartfony o dobrych podzespołach, solidnych aparatach, które błyszczą po okiełznaniu domyślnej aplikacji foto. Są jednak nieco konserwatywne – pozbawiono je bowiem takich bajerów jak okrągłe wcięcie w wyświetlaczu na przedni aparat czy ultraszybkie ładowanie. Z drugiej strony, jako jedne z nielicznych flagowców oferują port audio jack 3,5 mm i gniazdo microSD.
Niestety, Sony od kilku lat mocno odstawało od konkurencji na polu wsparcia oprogramowania. Kiedy producenci prześcigają się na pięcio-, sześcio- czy nawet siedmioletnie wsparcie aktualizacjami i poprawkami bezpieczeństwa, dwuletnia seria Sony Xperia IV zbliża się już do emerytury, co wygląda żałośnie w porównaniu ze sprzętami Google czy Samsunga.
Wszystko jednak może się zmienić już w tym roku. Źródłem informacji jest wpis na jednym z forów internetowych. Co ciekawe, może to nie być jakaś wiedza tajemna pozyskana prosto z Japonii, a przypomnienie o sytuacji z europejskiego podwórka. Jak to możliwe?
5 lat wsparcia w Sony, tak jak kazała Unia Europejska
Przechodząc do konkretów. Na forum Esato użytkownik spektykles udostępnił wpis składający się z 5 słów: „5+ years of software updates”. Oznaczałoby to, że Xperia 1, 5, 10 i niewykluczone, że Xperia 3 z „VI” w nazwie otrzymałyby co najmniej pięć lat wsparcia oprogramowania. Nie jest doprecyzowane, czy chodzi o duże aktualizacje systemu, czy wyłącznie o poprawki bezpieczeństwa.
Skąd w takim razie w tym całym równaniu my, a konkretnie – Unia Europejska? Otóż 31 sierpnia 2023 roku został zatwierdzony dokument dotyczący oznaczania produktów i ekologicznego projektowania, w którym kilka zdań poświęcono smartfonom. Jak możemy przeczytać na oficjalnej stronie, jednym z wymogów ekodesignu jest wydłużenie okresu dostępu do aktualizacji do co najmniej 5 lat od daty wprowadzenia do obrotu ostatniego egzemplarza danego modelu.
Jeżeli więc Sony chciałoby dalej sprzedawać swoje smartfony na terenie UE, nie może już oferować dwóch lat wsparcia poprawkami bezpieczeństwa. Oczywiście firma mogłaby poczekać z decyzją do czerwca 2025 roku, kiedy takie działanie stanie się obowiązkowe, ale podobną sytuację widać w związku z wymogiem stosowania złącza USB-C. Chyba wszyscy porzucili już rozwiązania alternatywne, a przecież nowe prawo (z wyłączeniem laptopów) zacznie obowiązywać dopiero jesienią 2024 roku.
No cóż, pozostaje cieszyć się, że Sony przestanie mentalnie siedzieć w 2014 roku i chętni na aktualną wersję systemu i poprawek bezpieczeństwa nie będą musieli wymieniać Xperii co dwa lata.