Berlińskie targi IFA 2012 przyniosły nam kilka tabletowych nowości. Wśród nich był model Sony Xperia Tablet S, którego prezentacja – wraz z akcesoriami – nie była zaskoczeniem ze względu na przedpremierowe przecieki. Z racji tego, że o urządzeniach debiutujących na sporych europejskich wydarzeniach zapominamy dość szybko, japoński producent wypuścił filmiki promocyjne, które mają pomóc nam utrwalić sobie wiedzę o tym produkcie i, kto wie, może nawet nas zainteresować.
Zanim jednak przejdę do wspomnianych filmików, należy Wam się krótkie przypomnienie najważniejszych parametrów Sony Xperia Tablet S (po więcej informacji zapraszam tutaj). Model posiada 9,4-calowy ekran IPS o rozdzielczości 1280 x 800 pikseli, czterordzeniową Tegrę 3, 1GB RAM, Androida Ice Cream Sandwich (z nadchodzącą aktualizacją do Jelly Bean), pełnowymiarowy slot kart SD, GPS, Bluetooth, port podczerwieni i akumulator o pojemności 6000 mAh. Najtańsza wersja (16GB, WiFi) wyceniona została na 399 dolarów.
A teraz sedno. Pierwsze wideo poświęcone było ogólnemu wprowadzeniu urządzenia w świadomość potencjalnych klientów, kolejne natomiast przedstawiają już konkretne możliwości najnowszego Japończyka. Gotowi? 3… 2… 1… oglądamy:
Tabletu Sony Xperia Tablet S możemy używać jako uniwersalnego pilota. Jest to możliwe dzięki portowi podczerwieni, który znajdziemy w obudowie:
Goust mode, czyli nic innego jak Tryb Gościa. Dzięki niemu możemy sprecyzować, które aplikacje i ustawienia mają być dostępne dla pozostałych użytkowników (jak słusznie zauważył Jarek w swoim artykule, jest to bardzo przydatny dodatek dla wszystkich rodziców, którzy nie chcą narazić się na dodatkowe koszty związane z nieświadomymi zakupami robionymi przez pociechy):
Kolejne wideo poświęcone zostało Small Apps, czyli aplikacjom, które mogą działać w małych oknach równolegle z innymi. Np. korzystając z książki kucharskiej możemy uruchomić mały kalkulator w innej części ekranu:
Firma Sony kojarzona jest między innymi z odtwarzaczami muzycznymi z serii Walkman. Nic więc dziwnego, że w najnowszym tablecie nie zabrakło aplikacji o takiej właśnie nazwie, służącej do zarządzania muzyką:
Na koniec został „inteligentny” album ze zdjęciami:
