Sony pracuje nad aplikacją dla osób trenujących na siłowni. Już nie zapomnisz, kiedy jest dzień nóg

W dobie Internetu Rzeczy, gdy wszystko od żarówek po tostery może być podłączone do sieci, chodzenie na siłownię może być dla niektórych prawdziwym odwykiem od technologii. Urządzenia treningowe nie są aktualizowane do nowszych wersji systemu, nie pojawiają się dla nich poprawki w trybie OTA, a czyszczenie RAM wygląda nieco inaczej niż w smartfonach. Sony zamierza zmienić nieco zasady tej gry, wprowadzając aplikację „Connected Gym”.

Dzięki Connected Gym siłownie mają stać się bardziej „smart”. Aplikacja działa w połączeniu z czujnikiem montowanym na maszynie, na której wykonujemy ćwiczenia. Zestaw sensorów mierzy zakres i częstotliwość powtarzalnych ruchów, które zwykle są istotą treningu na siłowni.

Osiągnięcia można ustawiać, a potem śledzić ich status w aplikacji na smartfonie. Będzie on połączony z czujnikiem na maszynie do ćwiczeń, więc na ekranie telefonu będzie można sprawdzać na bieżąco, co się osiągnąć, ustalać serie i interwały, jak też zaplanować cały ruch po dostępnych maszynach.

Co ciekawe, aplikacja Sony może być interesującą opcją dla właścicieli siłowni. Oto otrzymają oni narzędzie do unowocześnienia swojego parku maszynowego. Sensory oraz oprogramowanie zbiorcze umożliwi tworzenie prostych rankingów, analiz i statystyk – w sam raz dla lubiących rywalizację bywalców siłowni (np. tablica z „kto wyciska najwięcej?”) Na ile opłacalne to będzie – okaże się w praniu, zwłaszcza po ogłoszeniu cen przyklejanych od atlasu czujników.

Sony rozpisało Connected Gym tak, by na tym zarobić. Dlatego usługi aplikacji dla właścicieli siłowni będą płatne – w formie comiesięcznego abonamentu. Ile? Nie wiadomo. Na razie apka jest w komercyjnej fazie próbnej. Minie pewnie trochę czasu, zanim czujniki Sony pojawią się w Waszym osiedlowym przybytku mięśniotwórczym, o ile w ogóle to nastąpi.

 

źródło: Sony przez AndroidPolice