Smartwatche naprawdę mogą zacząć działać zdecydowanie dłużej. To zasługa hybrydowego interfejsu – nowinki w systemie Wear OS, którą jako pierwszy wykorzystuje OnePlus Watch 2.
Smartwatche będą działać dłużej (i lepiej)
OnePlus Watch 2 to pierwszy i jak na razie jedyny smartwatch z Wear OS, wykorzystujący to nowe rozwiązanie, ale najprawdopodobniej inne zegarki w niedalekiej przyszłości również z niego skorzystają. Chodzi o hybrydowy interfejs, którego zadaniem jest równoczesna poprawa wydajności i energooszczędności.
Cała sztuczka polega na zastosowaniu dwóch procesorów i tak sprytnym przełączaniu się między nimi, żeby móc cieszyć się odpowiednią wydajnością, a zarazem długim czasem działania. W przypadku wspomnianego smartwatcha firmy OnePlus ten ostatni sięga 100 godzin przy normalnym użytkowaniu, co jest wynikiem lepszym niż dobry.
W zaproponowanym rozwiązaniu architektura smartwatcha jest następująca: gdy potrzeba dużej mocy obliczeniowej, aktywuje się wydajny procesor aplikacyjny (AP), a w pozostałych przypadkach podstawowe funkcje podtrzymuje koprocesorowy mikrokontroler (MCU), charakteryzujący się bardzo niskim zużyciem energii. Na przykład w przypadku zegarka OnePlus Watch 2 są to odpowiednio Snapdragon W5 i BES2700.
Hybrydowy interfejs Wear OS
Zastosowanie dwóch procesorów nie jest nowym pomysłem (zob. TicWatch Pro 3 Ultra), ale tutaj do akcji wchodzi właśnie hybrydowy interfejs Wear OS. To zestaw narzędzi i algorytmów, które zapewniać mają optymalne przełączanie między jednym i drugim. Google deklaruje, że te przejścia są na tyle płynne, że użytkownik niczego nie zauważy, a równocześnie w każdym momencie może liczyć na pełną funkcjonalność.
W dodatku, dzięki optymalizacji działania MCU, jest on w stanie przetwarzać powiadomienia i podstawowe dane z czujników, co ogranicza konieczność wykorzystywania AP i tym samym jeszcze bardziej wydłuża czas działania między jednym ładowaniem a drugim. Do tej pory koprocesory miały bardzo ograniczone zastosowania, ale w Wear OS mają stanowić prawdziwy fundament.
To, co w tym wszystkim najlepsze, to fakt, że na tego typu optymalizację można liczyć przy wykorzystaniu istniejących już interfejsów API. Innymi słowy: jak wyjaśnia Google, nie są wymagane zmiany w kodzie, a co za tym idzie – wdrożenie powinno odbywać się błyskawicznie. To oznacza, że realnie istnieje szansa na to, że smartwatche wreszcie zaczną działać dłużej. Co więcej, w pewnym zakresie rozwiązania można aktywować nawet w Wear OS 3, a nie tylko w najnowszej wersji (czyli Wear OS 4).