Widziałem już w życiu różne patenty związane ze smartfonami czy inteligentnymi opaskami, ale to coś przebiło je wszystkie. Bardzo proszę – mamy tu zegarek z wyświetlaczem, który wielokrotnie się rozkłada, by przybrać postać tabletu noszonego na ręce. Nawet w Star Treku takich nie mieli.
Nie jest to patent Apple czy Samsunga. Od lat królem pod względem liczby zgłaszanych projektów jest IBM, i to właśnie ta firma odpowiedzialna jest za omawiany koncept. Co ciekawe, wniosek o przydzielenie praw do pomysłu złożono dawno, bo aż trzy lata temu. Opublikowano go jednak dopiero w ubiegłym miesiącu, w bazach danych Urzędu Patentów i Znaków Towarowych Stanów Zjednoczonych.
Ale na co my w ogóle patrzymy?
W złożonej wersji urządzenie wygląda jak smartwatch z przydużym, prostokątnym ekranem o bokach 2 i 3 cala. Okazuje się, że pod wyświetlaczem znajduje się jeszcze siedem identycznych. Gdy je rozłożyć, można uzyskać panel w formie prostokąta o bokach 4 i 6 cali. To wielkość smartfona. Rozkładając ekran dalej, można otrzymać powierzchnię ograniczaną krawędziami o długości 6 na 8 cali.
Kiedy człowiek widzi projekt tego rodzaju, w głowie rodzi się mnóstwo pytań. Na większość z nich pewnie nie znali odpowiedzi nawet ludzie opracowujący ten projekt w 2016 roku. Wtedy nie było dostępu do technologii umożliwiających opracowanie tak skomplikowanego sprzętu, i w gruncie rzeczy – nadal nie jest to możliwe. Nawet najbardziej zaawansowane smartfony ze składanymi ekranami, pokroju Samsunga Fold, dalekie są do realizacji pomysłów leżących u podstaw patentu IBM. Nie możemy więc nawet marzyć o tego typu sprzęcie w najbliższym czasie.
Poza tym – nosilibyście tablet na ręce?
źródło: Let’sGO Digital (1), (2)
zdjęcie główne: Let’sGO Digital