Zaledwie kilka godzin temu pisałam o tym, że wciąż panuje przekonanie, że „Huawei nie aktualizuje smartfonów„. A tu proszę, nie minął dzień, a dotarły do nas świetne informacje od jednego z pracowników amerykańskiego oddziału Huawei. Taylor Wimberly, bo o nim mowa, zamieścił wiele mówiący post na Google+ (tak, niektórzy jeszcze z tego korzystają ;)).
Są dwie ważne kwestie, które poruszył Wimberly. Pierwszą jest dwuletnie wsparcie producenta, które wydawać by się mogło oczywistością, choć czasem – niestety – nie ma potwierdzenia w rzeczywistości. Często bowiem producenci porzucają swoich klientów po kilku lub kilkunastu miesiącach od debiutu urządzenia.
Drugim aspektem, o którym wspomniał Wimberly, są cykliczne aktualizacje, które mają być wydawane co kwartał (czyli co trzy miesiące) w pierwszym roku dostępności każdego smartfona. Jeśli zatem wszystko pójdzie zgodnie z planem, nowe urządzenia Huawei powinny dostawać co najmniej cztery aktualizacje w trakcie ich cyklu żywotności na rynku – brzmi świetnie!
Pytanie tylko czy powyższe zapewnienia będą dotyczyły wszystkich smartfonów Huawei, nawet tych z najniższej półki – bo to nie zostało sprecyzowane.
Możemy natomiast być pewni, że Honor 8 będzie pierwszym urządzeniem objętym wsparciem w postaci aktualizacji wydawanych co kwartał. Wydaje się też, że powyższe zasady będą dotyczyły wyłącznie nowych urządzeń, które dopiero będą prezentowane. Chcę przez to powiedzieć, że modele, które są już na rynku od jegoś czasu, prawdopodobnie nie zostaną objęte powyższym programem. Ale to są wyłącznie moje przypuszczenia.
źródło: gsmarena via Taylor Wimberly