Mówi się, że RAM nigdy za wiele. I to prawda, choć trzeba zauważyć, że w rzeczywistości nie wszystkim urządzeniom potrzeba tyle samo, aby zapewniały satysfakcjonujące działanie. Producenci smartfonów zdają się jednak wychodzić z innego założenia.
Ile RAM to za dużo RAM?
Wciąż doskonale pamiętam, gdy kupowałem Huawei P8 Lite i byłem zachwycony, że oferuje „aż” 2 GB RAM, podczas gdy w podobnym budżecie dało się kupić głównie smartfony z jedynie 1 GB RAM. Czasy jednak się zmieniają, ale pomimo upływu lat wciąż na rynku nie brakuje modeli z 4 GB RAM, choć wydawałoby się, że dziś to za mało i minimum to 6, a nawet 8 GB RAM.
I tutaj znowu prywata: kiedy wchodziłem w posiadanie OPPO Reno 6 Pro 5G dwa lata temu, zastanawiałem się, w jaki sposób będę w stanie wykorzystać aż 12 GB RAM, które ten smartfon oferuje. I wiecie co? Dalej nie wiem, bo choć zdarza mi się uruchomić kilkanaście aplikacji, to jeszcze nigdy nie zdołałem „zapchać” całych 12 GB – często najwcześniej włączone programy po powrocie do nich po prostu uruchamiają się od nowa.
Z moich prywatnych obserwacji wynika więc, że – przynajmniej w przypadku smartfonów z Androidem – ogromna ilość RAM nie jest potrzebna większości użytkowników i te 6-8 GB w zupełności wystarczą. Owszem, im więcej, tym lepiej, jeśli pomyśleć przyszłościowo, bo nie jest tajemnicą, że aplikacje stają się coraz bardziej zasobożerne i w przyszłości faktycznie może przydać się więcej RAM. Czy jednak rzeczywiście aż 32 GB?!
Wkrótce na rynku mogą pojawić się pierwsze smartfony z 32 GB RAM
Kilkanaście gigabajtów RAM oferują przede wszystkim flagowe smartfony oraz modele przeznaczone dla graczy. Teoretycznie oba typy kierowane są do wymagających użytkowników, aczkolwiek faktem jest, że (pokuszę się o stwierdzenie, iż) większość posiadaczy high-endów nie wyciska z nich siódmych potów i przez większość czasu duża część RAM po prostu pozostaje nieużywana.
Producenci lubią jednak czarować klientów cyferkami i doszło do tego, że niedawno na rynku pojawiły się pierwsze smartfony z 24 GB RAM – Redmi K60 Ultra, OnePlus Ace 2 Pro, REDMAGIC 8S Pro+ czy realme GT 5. Mówi się, że dołączy do nich też OnePlus 12 i nie zdziwimy się, jeśli ta lista się wydłuży. Obok niej może jednak powstać kolejna – urządzeń z 32 GB RAM.
Skąd takie przypuszczenia? Renomowany informator z Chin, Digital Chat Station, udostępnił wiadomość, że producenci testują już smartfony z 32 GB RAM. Nie wymienił, którzy konkretnie, ale z pewnością mowa tu o chińskich markach, bo właśnie one najchętniej ładują ogromne ilości RAM do swoich modeli. Na tę chwilę nie wiadomo, czy nie skończy się tylko na testach, ale jeśli usłyszycie, że jakiś nowy smartfon zaoferuje nawet 32 GB RAM, to nie będziecie już zaskoczeni.