Już w następny czwartek, 15 kwietnia 2021 roku, ZTE zaprezentuje światu model ZTE Axon 30 Pro. Zaoferuje on coś, czego nie ma żaden flagowiec, który do tej pory zadebiutował na rynku.
„… czemu masz takie wielkie oczy?”
Pogłoski mówiące o tym, jakoby ZTE w nadchodzącym flagowcu miało zastosować matrycę o zdumiewającej rozdzielczości aż 200 Mpix, okazały się nieprawdziwe. Nie oznacza to jednak, że pod względem zdolności fotograficznych ZTE Axon 30 Pro będzie miał się czegoś wstydzić – co to, to nie.
Na charakterystycznie wyglądającej wysepce, znajdującej się na tylnym panelu urządzenia, swoje miejsce znalazły cztery aparaty, z czego aż trzy zaoferują matryce o rozdzielczości 64 Mpix. Jakby tego było mało, specjalnie dla niedowiarków zamieszczono na niej napis informujący o tym, co napisano wyżej. Człowiek od razu czuje się pewniej. W ich cieniu pozostaje czwarty moduł, będący teleobiektywem o budowie peryskopowej.
Warto pamiętać, że prawdopodobnie ta konfiguracja będzie ekskluzywna dla modelu ZTE Axon 30 Pro. W pozostałych smartfonach z serii ZTE Axon 30 należy spodziewać się innych aparatów.
Pozostała specyfikacja ZTE Axon 30 Pro
Podobnie jak u poprzedników z serii ZTE Axon 20, także tu nie zabraknie przedniego aparatu zaszytego pod ekranem smartfona. Wyciągając cenną lekcję z błędów przeszłości, producent umieści pod wyświetlaczem kamerkę do selfie drugiej generacji, który dodatkowo ma wspierać odświeżanie o częstotliwości nawet 120 Hz.
Wysoce prawdopodobne jest również to, że model ZTE Axon 30 Pro dostanie topowy procesor Qualcomm Snapdragon 888 na wyłączność względem innych smartfonów z rodziny ZTE Axon 30. To cała klasa wyżej w porównaniu do obecnego w ZTE Axon 20 5G układu Qualcomm Snapdragon 765G.
Ponadto nie zabraknie też RAM LPDDR5 i pamięci wewnętrznej typu UFS 3.1. Urządzenie będzie również wspierało szybkie ładowanie przewodowe o mocy 55 W.
Nie ulega wątpliwości, że ZTE Axon 30 Pro zapowiada się na najciekawszego przedstawiciela serii ZTE Axon 30, ale jesteśmy nie mniej zainteresowani również pozostałymi modelami modelami z tej rodziny, a także tym, czy trafi ona do Europy. Na tę chwilę niestety tego nie wiemy.