Hindusi mają ciekawy pomysł na biznes. Stworzyli uniwersalną platformę, w której ekran, procesor i moduły łączności smartfona są bazą, a takie elementy jak RAM, pamięć wewnętrzna czy aparaty, dobieramy sobie sami. Kreatywnie!
Marzenie o modułowym smartfonie
Swego czasu przynajmniej kilka firm próbowało testować smartfony prawdziwie modułowe – i nie mówimy tu o projektach pokroju Motorola Moto Z, w których do specjalnych pinów na pleckach smartfona można było podłączyć specjalne rozszerzenie z powerbankiem czy głośnikami. Mam na myśli patenty w rodzaju Project Ara od Google, które umożliwiałyby dynamiczne dobieranie elementów urządzenia, takich jak moduły aparatów czy dodatkową pamięć RAM.
Szybko jednak okazało się, że choć modułowe smartfony są bardzo fajną ciekawostką, to mało kto byłby chętny je kupować, zwłaszcza, że za możliwość dowolnego żonglowania wybranymi modułami konsument musiałby sporo zapłacić. Ponadto typowa żywotność smartfona, określana na 2-3 lata, to zbyt krótko, by „bawić się” w ciągłe podmienianie elementów telefonu. Budowanie swojego smartfona niczym z klocków LEGO to fajna sprawa, ale z pewnością nie jest to zabawa dla użytkownika masowego.
Przenieśmy konfigurację smartfona do sieci
Lava, firma zajmująca się produkcją smartfonów w Indiach, wyszła z założenia, że klienci uwielbiają mieć wpływ na kształt urządzenia, którego będą później używać. Dlatego najnowszy model tej firmy ma określone tylko podstawowe parametry, a dodatkowe elementy wybierają sami klienci w przystępnym konfiguratorze.
Co jest podstawą sprzętową, do której dobieramy następne elementy? Specyfikacja „szkieletowa” obejmuje:
- ekran 6,51″ HD+ (1600 x 720 pikseli) o proporcjach 20:9, przykryty szkłem Corning Gorilla Glass 2.5D
- procesor MediaTek Helio G35 (2,3 GHz)
- Dual SIM LTE
- slot na karty pamięci (do 512 GB)
- Bluetooth 5.0
- system Android (Android 10 Go lub Android 10)
- baterię 5000 mAh
- USB typu C
- gniazdo słuchawkowe
- wymiary: 164,5 x 75,8 x 9 mm
- waga: 190 g
Do powyższego zestawu bazowego, wybieramy kolejno:
- aparat główny
– 13 Mpix + 2 Mpix
– 13 Mpix + 5 Mpix + 2 Mpix - aparaty przedni
– 8 Mpix
– 16 Mpix - RAM
– 2 GB
– 3 GB
– 4 GB
– 6 GB - pamięć wewnętrzną
– 32 GB
– 64 GB
– 128 GB - kolor
– czerwony
– niebieski
Na podstawie naszych wyborów, konfigurator zaproponuje nam jedną z czterech wersji smartfona Lava Z1, Z2, Z4 lub Z6.
Niektóre opcje niedostępne są w najtańszych wersjach – na przykład składając budżetowca o najsłabszych podzespołach, z 2 GB RAM, będziemy musieli zadowolić się mniejszym ekranem (5 cali), Androidem 10 Go oraz pogodzić się z brakiem czytnika linii papilarnych.
Ceny, w zależności od wybranych przez nas podzespołów, wahają się między 5499 rupii (~275 zł) do 9999 rupii (~500 zł). Sprzęt wygląda bardziej na ciekawostkę branżową niż realną konkurencję na rynku, zwłaszcza, że sprzedaż ograniczona będzie do Indii. Jednak sam pomysł wykorzystania konfiguratora przy procesie zamawiania smartfona, wydaje się niezwykle przyjemny. Bardziej świadomi swoich potrzeb konsumenci z pewnością skorzystaliby z takiej możliwości dopasowania urządzenia pod własne wymagania, także w innych krajach.
Jeśli chcecie pobawić się w dobieranie własnych zestawów ze smartfonami Lava, możecie to zrobić na tej stronie.