Problemem dzisiejszych smartfonów niewątpliwie jest czas pracy. Dzień, w porywach dwa, to strasznie kiepski wynik, do którego jednak zdążyliśmy się już przyzwyczaić. Problem cały czas jest obchodzony – a to szybkim ładowaniem, a to ładowaniem z powerbanków, które przecież i tak prawie zawsze mamy przy sobie. Wciąż jednak nie znaleziono rozwiązania, które byłoby w stanie wydłużyć czas działania zaawansowanych urządzeń. A co powiecie na zastosowanie akumulatora o pojemności 10000 mAh w smartfonie?
Na taki pomysł wpadła firma Oukitel, o której słyszycie dziś najprawdopodobniej pierwszy raz (nie przejmujcie się, ja też). Stworzyła nawet atrapę (nie jest to działający prototyp, dlatego atrapa jest tu rozsądniejszym słowem), która obrazuje nam jakiej wielkości miałby to być sprzęt. Według mnie, jak na tak pojemną baterię, jest zaskakująco niewielkich wymiarów. Szkoda tylko, że nie został obok niego położony żaden przedmiot, by zobaczyć rzeczywistą skalę.
A teraz sobie wyobraźcie, że Wasz telefon (dużo bardziej zaawansowany niż Nokia 6210) mógłby działać bez podłączenia do ładowarki przez, załóżmy, tydzień. Niezła perspektywa, prawda? Niestety, na chwilę obecną mówi się, że smartfon Oukitel ma zadebiutować dopiero za kilka miesięcy, a na temat jego ewentualnych parametrów technicznych póki co się milczy.
źródło: PhoneArena
Aktualizacja – Tomasz Dunia:
Od siebie chciałbym oddać tylko dwie wątpliwości. Po pierwsze tak, jak napisała Kasia, na zdjęciach nie mamy żadnego punktu odniesienia, a to, co widzimy, może być tylko złudzeniem smukłości. Dla porównania zrobiłem zdjęcie mojego powerbanku o pojemności 10000 mAh i wymiarach zbliżonych do długości i szerokości smartfona. Jak widać, jego grubość jest porównywalna ze średnicą złotówki i wynosi ok. 23 mm. Fakt, że mój powerbank nie należy do tych najsmuklejszych i w tego typu sprzęcie producenci nie skupiają się tak na ergonomii, ale nie zapominajmy, że smartfon to nie powerbank i musi się w nim zmieścić wiele innych komponentów, co prawda już nie tak dużych objętościowo, ale i tak zajmujących pewną przestrzeń.
Teraz załóżmy, że jakimś cudem udało im się zrobić ten w miarę smukły smartfon z akumulatorem 10k mAh i trzeba nam go naładować. Tutaj jest moja druga wątpliwość. Z podstawowego wzoru teoretycznego (czas ładowania = 1.4 x pojemność / prąd ładowania) przy założeniu, że w zestawie otrzymamy ładowarkę o prądzie ładowania 2A, łatwo można obliczyć, że czas pełnego napełnienia akumulatora będzie wynosił ok. 7 godzin. Z jednej strony jest to czas, jaki spędzamy na spaniu i warto też pamiętać o tym, że smartfon o tak pojemnej baterii nie będzie musiał być ładowany tak często jak przeciętny dostępny na rynku. Lecz jednak z drugiej strony jest to trochę dużo, nie ma się co oszukiwać.