Stara gwardia odchodzi już na emeryturę – jej miejsce zajmą nowe smartfony z serii Spark 20. Do tej pory TECNO oficjalnie zaprezentowało trzy modele z tej linii, jednak okazuje się, że dołączy do niej jeszcze czwarty. Producent zdradził, czym będzie się wyróżniał i do kogo ma być skierowany.
TECNO zapowiedziało czwarty smartfon z serii Spark 20
Jako pierwszy do oferty chińskiej marki dołączył TECNO Spark 20C. Później zrobił to też TECNO Spark 20, a jako ostatni TECNO Spark 20 Pro. Nie spodziewaliśmy się, że rodzina ta jeszcze się powiększy, a tymczasem producent oficjalnie zapowiedział, że do rynkowej premiery przygotowywany jest czwarty model – TECNO Spark 20 Pro+.
Z informacji, które przedpremierowo udostępniło TECNO, wynika, że nadchodząca nowość ma być naprawdę wyjątkowa (na tle pozostałych smartfonów z serii Spark 20), ponieważ jako jedyna nie będzie starała się imitować iPhone’a. Na tyle TECNO Spark 20 Pro+ znajdzie się bowiem okrągła wyspa z trzema aparatami i dodatkowym, również okrągłym elementem (zapewne dla zachowania symetrii), a nie kwadratowa z trzema jak w iPhone’ach Pro.
Nie tylko tym jednak wyróżni się TECNO Spark 20 Pro+. Model ten, też jako jedyny z serii Spark 20, zostanie wyposażony w zachodzący na obie boczne krawędzie ekran AMOLED z bardzo wąskimi ramkami, co sprawi, że będzie wyglądał jak smartfon klasy premium (choć jego cena prawdopodobnie pozostanie przystępna).
Producent przedpremierowo ujawnił, że ekran będzie miał promień krzywizny 56,5° oraz funkcję odświeżania obrazu z częstotliwością 120 Hz i szczytową jasność na poziomie 1000 nitów, a aparat główny na tyle rozdzielczość 108 Mpix. Ponadto dowiedzieliśmy się, że TECNO Spark 20 Pro+ otrzyma 32 Mpix aparat przedni i procesor MediaTek Helio G99, a także system operacyjny Android 14.
Kiedy premiera smartfona TECNO Spark 20 Pro+?
TECNO zapowiedziało, że TECNO Spark 20 Pro+ oficjalnie zadebiutuje w styczniu 2024 roku i będzie kierowany przede wszystkim do klientów z Generacji Z, czyli osób urodzonych w okresie od 1995 do 2012 roku. Na tę chwilę nie wiemy jednak, czy firma planuje wprowadzić go do Polski.