Samsung wystawi lojalność klientów na próbę? To byłby szok

Z jednej strony Samsung jest dość zachowawczy w przypadku smartfonów, a z drugiej czasami decyduje się na zaskakujący krok, który cieszy klientów lub wręcz przeciwnie. To posunięcie może być ogromną niespodzianką dla wszystkich.

Jaki w końcu procesor będzie miał smartfon Samsung Galaxy S25?

Przez lata producent z Korei Południowej przyzwyczaił nas do tego, że na większości rynków flagowce z serii Galaxy S miały procesor Exynos, a na wybranych Qualcomm Snapdragon. W przypadku rodziny Galaxy S23 zrobił jednak wszystkim niespodziankę, ponieważ wszystkie modele z tej linii otrzymały układ Snapdragon 8 Gen 2.

Wiele osób to ucieszyło, jako że Exynosy nie cieszą się dobrą opinią wśród zaawansowanych użytkowników. Rodzina Galaxy S24 była kolejnym zaskoczeniem, ponieważ na dużej części rynków Galaxy S24 i Galaxy S24+ mają SoC Exynos 2400, podczas gdy Galaxy S24 Ultra na wszystkich ma ten sam układ – Qualcomm Snapdragon 8 Gen 3.

Jak będzie w przypadku serii Galaxy S25? Tutaj sytuacja wygląda jeszcze bardziej zaskakująco, ponieważ w ostatnim czasie pojawiło się bardzo dużo informacji na ten temat. Według najstarszych (choć wciąż bardzo świeżych) wszystkie smartfony z nowej generacji linii Galaxy S otrzymają SoC Qualcomm Snadpragon 8 Gen 4.

Byłaby to jednak bardzo niekorzystna dla Koreańczyków sytuacja, gdyż nowy flagowy Snapdragon ma być znacząco droższy od poprzednika. Poza tym osłabiłoby to ich pozycję na rynku półprzewodników i negatywnie wpłynęło na przychody z tytułu sprzedaży własnych procesorów (bo tak, Samsung płaci Samsungowi za Exynosy, gdyż produkcją zajmuje się inna jednostka niż odpowiedzialna za urządzenia mobilne).

Z tego powodu Koreańczycy robią, co w ich mocy, aby zwiększyć wydajność produkcji Exynosa 2500. Mają jeszcze trochę czasu, żeby zwiększyć uzysk do co najmniej 60%, podczas gdy obecnie podobno wynosi zaledwie 20%. Teraz jednak pojawiły się informacje, że biorą pod uwagę coś, co można nazwać „wyjściem awaryjnym”.

Otóż rzekomo rozważają zamontowanie w serii Galaxy S25 procesorów – tak, zgadliście – MediaTeka. Dla wielu osób mogłoby to być szokiem, ponieważ do tej pory flagowce firmy z Korei Południowej nie miały na pokładzie układów tajwańskiej firmy. Niewykluczone jednak, że najnowszy flagowy Dimensity będzie tańszy od Snapdragona 8 Gen 4, a jak zostało już wspomniane – cena ma tutaj ogromne, wręcz kluczowe znaczenie.

Procesory MediaTeka mają podobnie złą opinię jak Exynosy, ale do tych ostatnich klienci mimo wszystko zdążyli się już przyzwyczaić i znają je choćby z nazwy. MediaTek byłby dla wielu osób całkowitą „egzotyką” i niewykluczone, że niektórzy patrzyliby na smartfon Samsung z układem, którego w ogóle nie znają, bardzo nieufnie i nie zdecydowaliby się na kupno takiego urządzenia.

Oczywiście większość klientów nie ma pojęcia, jaki procesor ma ich smartfon (sam Samsung unika podawania takiej informacji na swojej stronie) i kupują jego flagowce bez względu na zastosowany SoC. Wciąż byłoby to jednak coś nowego i – znając renomę MediaTeka – nie można wykluczać czarnego scenariusza (nawet jeśli najnowsze MediaTeki często pozostawiają w tyle Snapdragony).

Smartfon Samsung Galaxy S25 z procesorem MediaTek nie jest abstrakcją

Niektórzy mogą pomyśleć, że zastosowanie układu MediaTeka w urządzeniu z najwyższej półki jest niemożliwe, jednak Koreańczycy rozważali to już w przypadku Galaxy S22 FE, który nigdy nie ujrzał światła dziennego. I nie był to jednorazowy przypadek – jest możliwe, że Galaxy Tab S10 Plus zadebiutuje z procesorem MediaTek Dimensity 9300+.

Koreańczycy ewidentnie mają cały czas w zasięgu wzroku układy firmy z Tajwanu i tylko oni wiedzą, co ich powstrzymuje przed ich zastosowaniem. Niewykluczone jednak, że w końcu jakieś urządzenia zostaną wyposażone w procesory MediaTeka. Nie powinno Was to zdziwić.

Mamy jeszcze nowe informacje na temat Galaxy S25 Ultra

Ostatnio w sieci pojawiła się potężna porcja informacji na temat Samsunga Galaxy S25 Ultra. Koreańczycy mogą w jego przypadku zdecydować się na spore zmiany, lecz nie wszystkie są na tym etapie pewne. Pewne ma natomiast być to, że smartfon ponownie zmieni swój kształt – producent ma powrócić do bardziej zaokrąglonej obudowy.