Choć Xiaomi wprowadza na rynek niemało przeciętnych smartfonów, to jednocześnie w ofercie tego producenta można znaleźć bardzo dużo interesujących propozycji. Wkrótce do portfolio dołączą dwa kolejne modele z satysfakcjonującą dla wymagających klientów specyfikacją techniczną.
Smartfony Redmi K80 i Redmi K80 Pro zaoferują wyśrubowaną specyfikację techniczną
Choć seria Redmi co do zasady składa się z bardziej przystępnych cenowo modeli niż główna linia firmowana nazwą producenta, to ona również podzielona jest na segmenty. Najwyżej w hierarchii są smartfony z literą „K” w nazwie. Przed nami premiera nowej generacji i wiemy już, co zaoferują najnowsze flagowce Redmi.
W nieodległej przyszłości Xiaomi zaprezentuje dwa modele – Redmi K80 i K80 Pro. Mają mieć one zarówno cechy wspólne, jak i kilka różnic między sobą. Do tych pierwszych należeć będą wyświetlacz C9 produkcji TCL o przekątnej 6,67 cala i rozdzielczości 2K z funkcją odświeżania obrazu z częstotliwością 120 Hz oraz aparat główny z matrycą 50 Mpix.
Ponadto jeden i drugi flagowiec marki-córki Xiaomi otrzyma akumulator o pojemności 6000 mAh ze wsparciem dla ładowania przewodowego o mocy 120 W (choć w przypadku K80 Pro pojawiają się też informacje o nawet 6500 mAh), system Android 15 z nakładką HyperOS 2.0 oraz pyło- i wodoszczelną obudowę, zgodnie z klasą IP69.
Jeśli natomiast chodzi o różnice, to Redmi K80 zostanie wyposażony w procesor Qualcomm Snapdragon 8 Gen 3 oraz teleobiektyw o nieznanej rozdzielczości i zoomie optycznym. Redmi K80 Pro otrzyma zaś chipset Qualcomm Snapragon 8 Gen 4 (który ma być znacznie droższy niż Snapdragon 8 Gen 3), a także 50 Mpix teleobiektyw z 3x zoomem optycznym. Do tego w jego przypadku Xiaomi zastosuje Dragon Crystal Glass dla większej odporności na upadki.
Kiedy premiera Redmi K80 (Pro)?
Chińczycy nie zaczęli jeszcze oficjalnie zapowiadać premiery następców Redmi K70 i Redmi K70 Pro, ale mówi się, że zadebiutują oni w listopadzie, podobnie jak poprzednicy rok temu. Istnieje szansa, że seria K80 będzie inspiracją dla linii Poco F7 i nie byłoby to żadną niespodzianką.