Już 22 października Qualcomm zaprezentuje jeden z najmocniejszych SoC do urządzeń mobilnych. Niedługo później OnePlus odkryje karty związane ze swoim flagowcem. Znamy już dokładną datę premiery „Trzynastki”.
Jaka będzie specyfikacja OnePlus 13?
Jak już przypominałem całkiem niedawno, bo 18 października, możemy być niemal stuprocentowo pewni, że OnePlus 13 otrzyma układ mobilny Snapdragon 8 Elite, który przez najbliższe miesiące będzie najpotężniejszym chipsetem dedykowanym urządzeniom mobilnym. W kwestii fotografii mamy być przygotowani na kombinację trzech obiektywów z następującymi matrycami: LYT-808 (50 Mpix, główne oczko), ISOCELL JN1 (50 Mpix, ultraszeroki kąt) i LYT-600 (50 Mpix, teleobiektyw).
Najmocniejszym wariantem powinna być wersja z 24 GB RAM i 1 TB pamięci wewnętrznej. Pojemność akumulatora sięgnie 6000 mAh i zaoferuje on obsługę ładowania przewodowego 100 W oraz indukcyjnego 50 W z magnetycznym pozycjonowaniem.
Smartfon będzie dostępny w trzech wersjach kolorystycznych: czarnej, niebieskiej i białej. Czarny wariant swoją teksturą ma przypominać drewno, natomiast granat w dotyku będzie kojarzyć się z wegańską skórą. Przyznam, że niebieska opcja z akcentami w kolorze srebrnym prezentuje się cudnie. Prezentowałaby się jednak jeszcze lepiej, gdyby OnePlus zachował akcent stylistyczny, który trwał od czasów OnePlusa 10 Pro aż do OnePlus 12, czyli łączenie wyspy aparatów z ramką.
Kiedy premiera OnePlus 13?
Jeżeli chcecie jak najszybciej dowiedzieć się wszystkiego o „Trzynastce”, to powinniście zakreślić w kalendarzu datę 31 października 2024 roku. To właśnie wtedy, o godzinie 16:00 czasu chińskiego, flagowy smartfon OnePlusa na 2025 rok zostanie zaprezentowany w pełnej krasie.
W ramach ciekawostki przypomnę, że rok temu pierwszymi smartfonami z najnowszym, topowym układem mobilnym Qualcomma była seria Xiaomi 14. Czy OnePlus 13 będzie zatem pierwszym oficjalnie zaprezentowanym urządzeniem ze Snapdragonem 8 Elite? Jest na to spora szansa, choć Xiaomi nie podało jeszcze daty premiery nowej serii flagowców. Ma zatem kilka dni na to, żeby zdążyć zrobić nieco szumu wokół nowych sprzętów i wyprzedzić OnePlusa w wyścigu. Zapewne przekonamy się o tym do końca tygodnia.