Potężne firmy zajmujące się produkcją smartfonów często mogą pozwolić sobie na oferowanie szerokiej gamy urządzeń, dzięki czemu logo marki znajduje się w kieszeni kogoś, kto wydał na sprzęt 1000 i 3000, a nawet 6000 złotych. W przypadku mniejszych producentów sprawy mają się zgoła inaczej.
Smartfon z wyższej półki
Wydany w zeszłym roku Nothing phone (1) był swojego rodzaju zaskoczeniem. Smartfon autorstwa człowieka, który odpowiada za sukces marki OnePlus, przyciągał stylistyką, a zatrzymywał przy sobie dobrymi aparatami, czystym Androidem czy niezłą ceną – stąd w recenzji Nothing phone (1) na Tabletowo równa „ósemka” od Mateusza dla urządzenia.
Żeby utrzymać się na rynku jako mniejszy gracz, należy oczywiście utrzymać obecność marki w sieci. Stąd wiemy, że w kalendarzu na 2023 rok nie zabraknie premiery phone (2) – kolejnego smartfona w portfolio Nothing. Dotychczas dowiedzieliśmy się przede wszystkim, że urządzenie powstaje i że powinno być równie konkurencyjne i ciekawe, co poprzednik. Wspominało się również o parametrach, które bardziej pasują do wyższej półki. Dziś dowiedzieliśmy się, co to może oznaczać.
Nothing phone (2) – specyfikacja
Do nieoficjalnych informacji dotarł jeden z informatorów współpracujących z serwisem MySmartPrice. Urządzenie powstaje pod modelową nazwą A065 i zaoferuje co najmniej 12 GB RAM. Nothing może porzucić przy okazji wariant z 128 GB miejsca na dane i zaoferuje minimum 256 GB przestrzeni dyskowej, z której część będziemy mogli wyodrębnić do wirtualnej pamięci operacyjnej. Jeśli zaś chodzi o procesor, jest mowa o SoC z serii Qualcomm Snapdragon 8.
Co się tyczy wyświetlacza, nie powinno być dla nikogo zaskoczeniem, że Nothing phone (2) otrzyma panel AMOLED z adaptacyjnym odświeżaniem ekranu o częstotliwości 120 Hz. W kwestii akumulatora mowa o pojemności 5000 mAh – oznacza to wzrost o 500 mAh względem phone (1). Smartfon ma zadebiutować oficjalnie w trzecim kwartale 2023 roku.
Nothing szykuje do premiery też nowe słuchawki
Przy okazji warto wspomnieć, że wyciekły również zdjęcia Nothing ear (2) – nowej generacji słuchawek, z którymi firma zaczęła debiutowała na rynku. Wynika z nich, że nie ma co spodziewać się rewolucji w wyglądzie. Najbardziej widoczne jest przeniesienie mikrofonów używanych do redukcji szumów z górnych części korpusu bliżej tylnych nóżek. Widać też drobne poprawki zaznaczone przez źródło przecieku, serwis Smartprix, w żółtym i pomarańczowym prostokącie.
Słuchawki Nothing ear (2) trafią na rynek z opcją spersonalizowanego ANC, trybem transparentnym, możliwością łączenia się z dwoma urządzeniami jednocześnie, wsparciem dla zaawansowanego equalizera i funkcją szukania w przypadku zgubienia elementu.