Przyznaję się bez bicia, że nie spodziewałem się, iż od tzw. notcha rozpropagowanego przez iPhone’a X przejdziemy do otworu w ekranie. Co więcej, stało się to w przeciągu zaledwie kilku miesięcy. Nie wiadomo, co czeka nas w przyszłości, ale wygląda na to, że ostatnie z ww. rozwiązań na dobre rozgości się w smartfonach. Nokia 8.1 Plus będzie bowiem kolejnym urządzeniem z dziurą w wyświetlaczu.
Trudno ustosunkować mi się do otworu w ekranie, ponieważ jest to coś zupełnie innego niż tzw. notch i jeszcze nie miałem w rękach smartfona z tym rozwiązaniem. Może być ono jednak znacznie mniej – określmy to – inwazyjne, chociaż mimo wszystko cały czas jest to wycięcie, które zabiera trochę powierzchni do wyświetlania treści.
Czy się to jednak komuś podoba, czy nie, wszystko wskazuje na to, że przed otworem w ekranie nie da się uciec. Co jakiś czas pojawiają się bowiem informacje, że kolejny producent wypuścił na rynek smartfon z takim wyświetlaczem (Samsung Galaxy A8s, Huawei Nova 4, Honor V20) lub też dopiero zamierza to zrobić (Motorola P40). W gronie tych ostatnich – jak się właśnie okazuje – znajduje się też marka Nokia.
Rendery Nokii 8.1 Plus
Pierwszym smartfonem Nokii z otworem w ekranie będzie Nokia 8.1 Plus. Na razie nie wiadomo, kiedy HMD Global ją zaprezentuje, ale dobrą okazją do tego wydają się zbliżające się targi MWC 2019 w Barcelonie. Chyba, że producent nie będzie chciał długo pozostawać w tyle za konkurencją i wprowadzi ten model na rynek jeszcze przed wspomnianym powyżej wydarzeniem.
Jeżeli zamieszczone poniżej rendery Nokii 8.1 Plus rzeczywiście znajdą potwierdzenie w rzeczywistości (a raczej nie mamy powodów, aby mieć co do tego wątpliwości), to smartfon ten będzie nie tylko pierwszym smartfonem tej marki z otworem w ekranie, ale też najbardziej „bezramkowym” urządzeniem w portfolio. Zwróćcie bowiem uwagę, że ramka pod wyświetlaczem jest naprawdę wąska, podczas gdy do tej pory inteligentne telefony Nokii miały bardzo grube tzw. podbródki.
Jak podaje serwis źródłowy, Nokia 8.1 Plus zaoferuje wyświetlacz o przekątnej 6,22 cala i rozdzielczości Full HD. Dokładna specyfikacja smartfona nie jest znana, ale raczej nie będzie ona gorsza od tej, jaką może pochwalić się zaprezentowana i wprowadzona do sprzedaży pod koniec 2018 roku Nokia 8.1.
Z renderów dowiadujemy się natomiast, że Nokia 8.1 Plus zostanie wyposażona w podwójny aparat główny i czytnik linii papilarnych, które zostaną umieszczone na pleckach. Na górnej krawędzi znajdzie się 3,5 mm złącze słuchawkowe, zaś na dolnej złącze USB-C.
Nokia 8.1 Plus będzie też kolejnym przedstawicielem programu Android One, co poświadcza jego logo na dole panelu tylnego. W teorii powinno to oznaczać regularne i szybkie aktualizacje do nowszych wersji Androida, ale w praktyce przynajmniej na te ostatnie właściciele tego modelu zapewne i tak swoje poczekają.
Mimo wszystko muszę przyznać, że – przynajmniej moim zdaniem – Nokia 8.1 Plus może przynieść wyczekiwany przeze mnie lekki powiew świeżości, gdyż ostatnie smartfony tej marki pod względem wizualnym były zwyczajnie nudne i bardzo wtórne.
Źródło: 91Mobiles