Już od kilku długich lat niezmiennym problemem smartfonów jest bateria. Flagowe urządzenia oferują niewiarygodną wydajność, przepiękne wyświetlacze, doskonałe aparaty i… mizerny czas pracy na jednym ładowaniu. Aktualnie pojemność i wydajność akumulatorów nie nadążają za zapotrzebowaniem smartfonów na energię, a swego rodzaju substytutem energooszczędności stało się szybkie ładowanie. Smartfon Lenovo Legion podobno będzie można ładować z mocą 90 W – czy taka prędkość rozbije bank i zmieni rynek telefonów dla graczy?
Podobnie, jak w przypadku prototypowych smartfonów używanych przez Lei Jun, źródłem tej informacji jest Weibo, chiński odpowiednik Twittera. Oryginał posta możecie zobaczyć poniżej – wygląda na to, że to prawdziwa informacja. Warto dodać, że wszystko wskazuje na to, że doniesienie tyczy się zapowiedzianego ostatnio smartfona Lenovo Legion, o którym spekuluje się już od dawna.
Smartfon Lenovo Legion z ładowaniem o mocy 90 W
Nieco ponad miesiąc temu zaprezentowany został Oppo Find X2 Pro – smartfon, w którym akumulator o pojemności 4260 mAh można nakarmić za pomocą szybkiego ładowania o mocy 65 W. Doniesienia mówią, że smartfon opatrzony logo Lenovo Legion będzie miał jeszcze potężniejszą baterię, bo mieszczącą w sobie 5050 mAh.
Zapowiada się jednak, że te 5050 mAh będzie można naładować całkiem szybko – powyższa grafika wyraźnie wskazuje, że do dyspozycji użytkownika oddane zostanie szybkie ładowanie o mocy 90 W. Jeżeli informacje są prawdziwe, to w świecie smartfonów szykuje się spora rewolucja. Pytanie tylko, czy uda się okiełznać tak wysoką moc ładowania w prądzie, który nie będzie niebezpiecznie nagrzewał smartfonów? A nawet jeśli, to czy uda się nie nadwyrężać nadmiernie zastosowanego ogniwa?
Smartfon Lenovo Legion z ładowaniem dwa razy mocniejszym niż Samsung Galaxy S20 Ultra
Na początku wpisu odniosłem potencjalną moc szybkiego ładowania smartfona Lenovo Legion do Oppo Find X2 Pro. Pozwolę sobie na końcu odwołać się jeszcze do urządzenia, które mieliśmy na naszym redakcyjnym warsztacie – Samsung Galaxy S20 Ultra 5G. Cytując Kasię:
Ładowanie smartfona może odbywać się za pomocą ładowarki 25-watowej, która jest w zestawie lub 45-watowej, bo właśnie taką maksymalnie wspiera Galaxy S20 Ultra. Obsługuje też ładowanie indukcyjne oraz ładowanie zwrotne.
Ciekawostką niech będzie fakt, że 25-watową ładowarką udało mi się naładować Galaxy S20 Ultra w 65 minut.
Samsung Galaxy S20 Ultra 5G ma akumulator o pojemności zbliżonej do tej, którą spodziewamy się ujrzeć w smartfonie Lenovo Legion – 5000 mAh. Zaskakująco i satysfakcjonująco szybkie jest ładowanie tego smartfona już z mocą 25 W, choć producent umożliwia dokarmianie baterii 45-watową ładowarką. Lenovo Legion mierzy w moc dwukrotnie większą – imponujące, prawda?
Lenovo zapowiada smartfon dla graczy. Będzie prawdziwą bestią wydajnościową
90 W vs. 18,7 Wh
Co prawda nie możemy przeliczać tego bezpośrednio, ale przy standardowym napięciu baterii w tego typu urządzeniach (3.7 V dla nowego ogniwa) i pojemności, o której się plotkuje (5050 mAh), możemy łatwo policzyć, że bateria w Lenovo Legion będzie liczyła sobie mniej więcej 18.7 Wh. Hipotetycznie zastosowanie ładowania o mocy 90 W umożliwiłoby więc naładowanie smartfona od 0 do 100% w niespełna 13 minut.
To oczywiście teoria – w praktyce trzeba liczyć co najmniej dwa razy tyle, a może nawet i trzy razy tyle. W końcu uwzględnić musimy nie tylko wydajność, ale też fakt, że szybkie ładowanie nie wykorzystuje maksymalnej mocy przez cały czas. Niemniej, nawet jeżeli pełne ładowanie smartfona Lenovo Legion z baterią tej wielkości uda się utrzymać w wartościach rzędu 25-30 minut, to będzie można mówić o swego rodzaju rewolucji.
źródło: Weibo via PhoneArena