Większość klientów kupuje bardziej przystępne cenowo urządzenia, które oferują najkorzystniejszy stosunek ceny do wyposażenia. Jednocześnie działa na nich też reklama, a nie jest tajemnicą, że największe firmy wydają najwięcej na marketing. W tym przypadku kartą przetargową jest jednak lokalny patriotyzm.
Lokalny smartfon „za darmo”. realme w ogniu krytyki
Nie bez powodu mówi się, że cena czyni cuda. Większość klientów kupuje tańsze produkty, szczególnie że „tańszy” wcale nie musi oznaczać „gorszy”. Doskonale widać to w segmencie urządzeń mobilnych – nierzadko modele, które kosztują mniej, oferują tyle samo lub nawet więcej niż znacznie droższe sprzęty.
Jedną z marek, która przebiła się do świadomości i skradła serca milionów klientów na całym świecie, jest realme. W Polsce również ma mocną pozycję, a do końca 2022 roku chce być drugim największym dostawcą smartfonów w kraju nad Wisłą. W Indiach także sprzedaje mnóstwo urządzeń, co jest problematyczne dla konkurencji, dlatego zdecydowała się ona wyciągnąć dość nieoczekiwane działo.
Na profilu Lava Mobiles w serwisie Twitter opublikowano film, w którym można przeczytać, że „India to mój kraj, ale mój smartfon jest chiński. Czy to ja prawdziwy ja?” – to jednoznaczny cios w stronę marki realme, którą można rozczytać właśnie jako „prawdziwy ja”.
To jednak jeszcze nie koniec – marka Lava przygotowała dość nieoczekiwaną propozycję dla mieszkańców Indii i jednocześnie posiadaczy realme 8s 5G. Proponowała im, żeby oddali swoje urządzenie w zamiana za model Lava AGNI 5G „za darmo”, który jest pierwszym indyjskim smartfonem z modemem 5G.
Można by było pomyśleć, że raczej niewiele osób skusi się na taką wymianę „za darmo”, jeżeli w ogóle ktokolwiek. Tymczasem okazuje się, że chociaż akcja miała potrwać do 7 stycznia 2022 roku, to już się skończyła, ponieważ wyczerpał się limit chętnych.
A trzeba tu zauważyć, że Lava AGNI 5G niewiele różni się od realme 8s 5G – na korzyść smartfona marki Lava przemawia większy ekran (6,78″ vs 6,5″) i mocniejsza konfiguracja aparatów na panelu tylnym (64 Mpix + 5 Mpix + 2 Mpix + 2 Mpix vs 64 Mpix + 2 Mpix + 2 Mpix). Różnice nie są jednak na tyle duże, żeby nazwać Lava AGNI 5G „killerem realme 8s 5G”.
W Indiach władze kładą ogromny nacisk na lokalną produkcję m.in. elektroniki, a także rodzime produkty. Ponadto relacje tego kraju z Chinami są dość napięte, dlatego odwołanie się do lokalnego patriotyzmu nie mogło odnieść innego skutku. Pytanie tylko, czy to tylko chwilowe, czy marka Lava w ten sposób skruszy potęgę swojego konkurenta w segmencie smartfonów?