Design iPhone’ów może się podobać lub nie, lecz faktem jest, że Apple podchodzi do tej kwestii bardzo zachowawczo, w przeciwieństwie do producentów smartfonów z Androidem. Ta nowość wygląda jak zdecydowanie bardziej „nowoczesny iPhone”.
Ten smartfon przypomina iPhone’a, ale w bardziej nowoczesnym wydaniu
Nie ulega wątpliwości, że producent tego smartfona inspirował się Apple – podobieństwo do jego flagowców widać w wielu miejscach. Firma nie ograniczyła się jednak wyłącznie do czerpania z wyglądu iPhone’ów Pro, bowiem zaimplementowała w swoim nowym modelu iTel S23+ również rozwiązanie przypominające Dynamiczną Wyspę. I nawet nazwała je podobnie – Dynamic Bar. Informuje ono o pomyślnym przeprowadzeniu rozpoznawania twarzy użytkownika, czasie trwania rozmowy głosowej, niskim stanie naładowania akumulatora czy szybkim ładowaniu baterii.
Pierwsze, co rzuca się w oczy, to jednak mimo wszystko wygląd urządzenia – a ten nie bez powodu przywołuje na myśl iPhone’y Pro. Na panelu tylnym iTel S23+ znalazła się bowiem kwadratowa wyspa z trzema dużymi kołami, aczkolwiek w tylko dwóch umieszczono aparaty – w trzecim jest dioda doświetlająca. I – jak możecie się domyślić – specyfikacją nie dorównują one aparatom w iPhone’ach 15 Pro.
iTel S23+ wygląda za to znacznie bardziej nowocześnie od przodu, ponieważ wyposażony jest w obustronnie zakrzywiony wyświetlacz (pokryty szkłem Corning Gorilla Glass 5. generacji), podczas gdy Apple z uporem maniaka stosuje płaskie ekrany. Wielu osobom z pewnością to nie przeszkadza, ale z drugiej strony niejedna z pewnością chciałaby, aby iPhone – podobnie jak mnóstwo smartfonów z Androidem – również zaoferował „spływający” na boki urządzenia panel.
Specyfikacja iTel S23+ może być atrakcyjna dla klientów
Choć ten smartfon przypomina drogiego iPhone’a, to jego cena jest wielokrotnie niższa. Mimo to specyfikacja iTel S23+ nie jest zła – wręcz przeciwnie, dla wielu osób może być wystarczająco atrakcyjna, aby zdecydowały się na zakup tego modelu. Urządzenie odda bowiem swoim przyszłym właścicielom całkiem niezłe podzespoły na czele ze wspomnianym już, obustronnie zakrzywionym wyświetlaczem AMOLED (kąt zagięcia wynosi 59°), który cechuje się przekątną 6,78 cala i rozdzielczością Full HD+ 2400×1080 pikseli oraz wsparciem dla 99% palety barw DCI-P3 i współczynnikiem kontrastu 4000000:1. Zintegrowano z nim też czytnik linii papilarnych, a deklarowany przez producenta współczynnik screen-to-body ratio wynosi imponujące 93%.
W zależności od wersji, iTel S23+ zaoferuje również od 4 do 8 GB RAM LPDDR4X i od 128 do 256 GB wbudowanej pamięci typu UFS 2.0. Oczywiście nie zabrakło funkcji rozszerzenia pamięci operacyjnej (odpowiednio o 4 i 8 GB), a do tego producent chwali się technologią Atom Storage Technology, która ma za zadanie porządkować pamięć flash, dzięki czemu po czterech latach prędkość zapisu i odczytu ma spaść o zaledwie 3%. Sercem smartfona jest natomiast procesor UNISOC T616.
Jeśli zaś chodzi o aparaty, to na przodzie znajduje się 32 Mpix, a na tyle 50 Mpix z bardzo jasną przysłoną f/1.6 i 10x zoomem (oczywiście nie optycznym) oraz jeszcze jeden, służący do pomiaru głębi. Smartfon ma też moduł NFC i akumulator o pojemności 5000 mAh, który można ładować z mocą 18 W przez port USB-C (do 100% w dwie godziny). iTel S23+ fabrycznie pracuje pod kontrolą systemu Android 13 z nakładką itelOS 13, w skład której wchodzi m.in. asystent GPT AI Aivana. Całość ma grubość 7,9 mm i waży 178 gramów.
Cena smartfona iTel S23+
Smartfon ma być sprzedawany w Afryce za równowartość zaledwie ~520 złotych. Producent jest tak bardzo pewny jego jakości, że udziela na niego aż trzyletniej (!) gwarancji i dodatkowo dorzuca do tego gwarancję bezpłatnej wymiany uszkodzonego wyświetlacza w ciągu pół roku od zakupu. Można zatem spodziewać się, że iTel będzie cieszył się bardzo dużym zainteresowaniem.
Na koniec warto dodać, że iTel to marka należąca do holdingu Transsion, posiadającego też marki Infinix i TECNO, które od niedawna oficjalnie sprzedają swoje smartfony również w Polsce.