Dziś rozpoczęła się regularna sprzedaż iPhone’a SE 2020. Jego ceny zaczynają się już od 2199 złotych, co czyni go bardzo atrakcyjną propozycją, szczególnie że – mimo trochę przestarzałego designu – oferuje przede wszystkim bardzo wydajny procesor Apple A13 Bionic. Okazuje się jednak, że smartfon nie jest tak wydajny jak iPhone 11 czy iPhone 11 Pro.
Mimo że nie brakuje głosów krytyki wobec iPhone’a SE 2020, to o smartfonie jest naprawdę głośno. Co więcej, musi cieszyć się on ogromną popularnością wśród klientów, ponieważ w oficjalnym sklepie internetowym Apple widnieje już informacja, że zamówienie może zostać dostarczone nawet dopiero za dwa tygodnie. Kluczem do sukcesu zapewne okazały się wyjątkowo atrakcyjny stosunek ceny do możliwości oraz kompaktowy rozmiar urządzenia.
iPhone SE 2020 nie jest tak wydajny jak iPhone 11 (Pro)
Jeśli komuś wydawało się jednak, że za 2199 złotych otrzyma tak samo wydajny smartfon jak iPhone 11 czy iPhone 11 Pro, to czeka go niespodzianka. Czy przykra? Raczej nie, bowiem mimo wszystko i tak jest rewelacyjnie.
iPhone SE 2020 został już przetestowany w AnTuTu, w którym uzyskał w sumie 492166 punktów (CPU 149295, GPU 186079, MEM 77968, UX 78824). Jest to poziom podobny do osiąganego w lutym 2020 roku przez smartfony z Androidem i procesorem Qualcomm Snapdragon 855+, m.in. OnePlus 7T (8 GB/256 GB), OnePlus 7T Pro (8 GB/256 GB) czy Asus ROG Phone II (8 GB/128 GB).
Jednocześnie iPhone SE 2020 w wersji z 256 GB pamięci wbudowanej (jest to najwyższa, dostępna konfiguracja) nie zdołał dogonić pod względem wydajności droższych iPhone’ów z tym samym procesorem Apple A13 Bionic. Jak bowiem wynika z rankingu najwydajniejszych urządzeń z iOS w marcu 2020 roku, iPhone 11 uzyskał średnio 517400 punktów, iPhone 11 Pro 64 GB – 521010, a iPhone 11 Pro Max 256 GB – 537154.
AnTuTu uważa, że Apple zoptymalizowało oprogramowanie w taki sposób, aby nie wykorzystywało ono 100% dostępnych możliwości procesora, bowiem iPhone SE 2020 jest mniejszy i jego konstrukcja uniemożliwia szybkie oraz sprawne odprowadzanie ciepła. Dodatkowym argumentem jest dość niewielki akumulator (zaledwie 1821 mAh) – zmniejszona wydajność powinna pozwolić wydłużyć czas pracy na pojedynczym ładowaniu.
Właściciele iPhone’a SE 2020 nie powinni jednak na to narzekać, gdyż ich smartfon i tak zagwarantuje wydajność nieosiągalną dla podobnie wycenionych smartfonów (OnePlus 7T jest na przykład aktualnie o 100 dolarów droższy).
Źródło: AnTuTu