Większość smartfonów gamingowych nazywa się tak tylko dlatego, że ich producent postanowił sobie, że klientami docelowymi będą mobilni gracze, przy czym konstrukcja samych telefonów właściwie niczym nie odbiega od konwencjonalnych flagowców. Lenovo Legion Duel jest inny. Teraz dostał nawet przezroczystą obudowę.
Co to w ogóle znaczy „smartfon gamingowy”?
Ponieważ nie ma żadnej precyzyjnej definicji tego, co nazywać smartfonem gamingowym, a co nie, producenci elektroniki nie krępują się określać tak nawet takie telefony, w których do oprogramowania dodano specjalny tryb dla gier, i nic ponadto. W takich okolicznościach urządzeniem dla graczy można by nazwać prawie że każdego smartfona ze średniej i wyższej półki, bo wiele z nich ma taki tryb zaszyty w systemie.
Co innego, kiedy producent sprzętu wykazuje się pewną inwencją, na przykład zwiększa częstotliwość odświeżania ekranu albo sprzedaje dodatkowe akcesoria dla graczy, jak nakładki chłodzące obudowę czy trzymadła à la kontroler do gier.
Jeszcze inni już od samego początku projektowania urządzenia wprowadzają elementy mające ułatwić życie graczom, na przykład montują haptyczne triggery na bokach obudowy, dorzucają specjalne silniczki wibracyjne czy dbają o nietypowe rozwiązania chłodzące procesor smartfona. I dopiero wtedy jestem gotów uznać coś za smartfon gamingowy – kiedy rozwiązania konstrukcyjne rzeczywiście są wprowadzane typowo pod użytkownika, który będzie na telefonie głównie grał, a dopiero w drugiej kolejności korzystał z niego w inny sposób.
Lenovo Legion Duel Gaming Phone taki jest
Lenovo Legion Duel to kwintesencja smartfonu gamingowego. Jego konstrukcja jest kompletnie przyporządkowana graniu na telefonie: podzielona bateria, zapewniająca lepszy rozkład masy obudowy, ultradźwiękowe triggery na krawędziach ramek, 2x USB-C, a nawet aparaty ułożone tak, by ich obiektywy nie były zasłaniane podczas gry, w tym ten do selfie, wysuwający się z dłuższego boku obudowy.
Z pobocznych rzeczy, smartfon gamingowy zwykle ma jakieś połyskliwe lub świecące elementy. W Lenovo Legion Duel mamy taki – na pleckach urządzenia.
Teraz sprzęt ten zyskał kolejną wersję obudowy – częściowo przezroczystą. Pamiętamy już takie motywy – podobną miały niektóre modele Xiaomi w wersjach Explorer.
Pod względem specyfikacji smartfon nie zmienił się nic a nic. To wciąż potwór ze Snapdragonem 865+, 6,65-calowy wyświetlaczem AMOLED o częstotliwości odświeżania 144 Hz, baterią 5000 mAh i szybkim ładowaniem 90 W. W Polsce jeszcze nie jest dostępny, ale w Europie już tak – za 999 euro. Zobaczymy, czy przezroczysta wersja także zawita na Stary Kontynent.