Asus od pewnego czasu po cichu robi swoją robotę, dostarczając na rynek urządzenia po prostu rzetelne. Takie, które działają dobrze, oferując przy tym kuszącą relację ceny do jakości. Miło mi także poinformować Was, że ZenFone 6 ma być urządzeniem – w zasadzie – wolnym od notcha oraz takim, które wygląda bardzo elegancko i stylowo.
O specyfikacji technicznej nie wiemy na ten moment zbyt wiele, jednak ze szczątkowych danych, które ujrzały światło dzienne, wyłania się nam obraz ciekawego pod kątem wizualnym smartfona. Przede wszystkim, producent zdaje się pewnie zmierzać w kierunku potrójnego modułu aparatu głównego. Cieszy mnie też port słuchawkowy audio, który sąsiaduje z USB-C oraz maskownicą głośnika. Niestety, w chwili obecnej nie dysponujemy żadną wręcz wiedzą na temat tego, czy będzie to głośnik mono, czy układ stereofoniczny.
Producent zdecydował się na ulokowanie skanera linii papilarnych na tylnej ścianie obudowy. Miejsce dość przewidywalne. Najwyraźniej Asus nie zamierza pojedynkować się z innymi firmami na czytnik biometryczny sprzężony z wyświetlaczem. Zwraca też uwagę specyficzna „łezka”, która ma zastąpić notcha. Trochę dziwi mnie jej niesymetryczne ulokowanie, jednak pamiętajmy, że mówimy o urządzeniu w wersji przedprodukcyjnej, gdzie w zasadzie bez trudu można wprowadzić jeszcze sporo zmian.
Kończąc, wypada przypomnieć, że Asus ZenFone 6 powinien zadebiutować na targach MWC 2019 w Barcelonie, które odbędą się między lutym a marcem nadchodzącego roku. Do tego czasu pojawi się jeszcze wiele spekulacji i przecieków, dlatego też radziłbym Wam brać dzisiejszego newsa z pewnym dystansem, traktować go jako punkt wyjścia. Znamiennym jest tu chociażby wyświetlacz. Jedno ze zdjęć stawia na centralnie ulokowaną „łezkę”, zbliżoną do tej, jaką ma zaoferować OnePlus 6T. To świetnie pokazuje, że w chwili obecnej ostateczny kształt urządzenia to wielka niewiadoma.
Podoba się Wam kierunek, w którym zmierza Asus? A może zwykły notch wyglądałby lepiej?
źródło: GizmoChina.com
na zdjęciu głównym: Asus ZenFone 5Z