Apple nieustannie eliminuje i dodaje nowe modele smartfonów do swojego portfolio. W ten sposób producent optymalizuje swoją ofertę, bo nie wszystkie iPhone’y cieszą się taką samą popularnością wśród klientów. W przyszłym roku ponownie dojdzie do przetasowania w rodzinie.
Apple wyśle iPhone’a Plus na emeryturę
Z jednej strony firma z Cupertino jest bardzo zachowawcza, jeśli chodzi o urządzenia, ale z drugiej co jakiś czas decyduje się na odważniejszy krok. Takim niewątpliwie było dodanie do oferty modelu z dopiskiem Mini, który okazał się sromotną porażką (no, może poza Japonią) i został wycofany po wprowadzeniu na rynek zaledwie dwóch generacji (12 Mini i 13 Mini).
Amerykanie przeszli ze skrajności w skrajność, bo małego Mini zastąpili dużym Plusem, który w 2024 roku doczeka się już trzeciej odsłony. I wygląda na to, że będzie ona również ostatnią, gdyż w 2025 roku serię tę zastąpi… iPhone 17 Slim. Model ten ma zaoferować 6,6-calowy wyświetlacz, czyli o 0,1 cala mniejszy niż wszystkie Plusy.
Ponadto na jego pokładzie znajdzie się 8 GB RAM i procesor A18 lub A19. Na przodzie mamy natomiast spodziewać się aparatu z matrycą o rozdzielczości 24 Mpix (taki zaoferują wszystkie Siedemnastki). Korpus modelu 17 Slim ma być wykonany z aluminium. Dopisek wskazuje, że smartfon będzie smuklejszy niż pozostali członkowie rodziny, ale nie wiemy, jakim kosztem Amerykanie zmniejszą grubość urządzenia. Oby nie pojemności akumulatora…
iPhone 17 Slim nie będzie sam
Zastąpienie modelu z dopiskiem Plus nowym smartfonem zdecydowanie będzie największą zmianą w 2025 roku, lecz oprócz 17 Slim firma przygotowuje jeszcze trzy modele: 17, 17 Pro i 17 Pro Max. Pierwszy z ww. otrzyma 6,1-calowy ekran, SoC A18 lub A19 oraz 8 GB RAM.
Drugi zaoferuje natomiast 6,3-calowy wyświetlacz, układ A19 i 12 GB RAM. Model 17 Pro Max zostanie z kolei wyposażony w 6,9-calowy ekran ze zmniejszoną Dynamiczną Wyspą oraz tak samo SoC A19 i 12 GB RAM. Jako jedyny otrzyma też tytanowy korpus, podczas gdy pozostałe Siedemnastki aluminiowy.