Kupując bezprzewodowe akcesoria audio do smartfona, wiele osób decyduje się na modele oferowane przez Sony. Zgodnie ze znaną nam strategią, w tym roku powinniśmy otrzymać następcę nausznego zestawu WH-1000XM5. Okazuje się jednak, że Japończycy planują pewne zmiany.
Ścisła czołówka
Na łamach Tabletowo mieliśmy przyjemność obcować z flagowymi słuchawkami oferowanymi przez Sony. Zarówno recenzja modelu WH-1000XM5 z 2022 roku, jak i test WF-1000XM5 udowadniają, że to sprzęty godne uwagi, pomimo faktu, że nausznym „tysiączkom” minie wkrótce już dwa lata stażu na rynku.
Patrząc na daty debiutu WH-1000XM4 i WF-1000XM4 oraz jeszcze starszej generacji XM3 widać, że urządzenia wychodzą naprzemiennie co dwa lata i 2024 rok powinien być okresem, w którym powinniśmy spodziewać się premiery WH-1000XM6. Plany Sony mogły jednak ulec w ostatnim czasie korekcie.
Sony synchronizuje premiery
Jak podaje Zackbucks na swoim profilu w serwisie Weibo, firma chce, aby model nauszny oraz dokanałowe pchełki wychodziły w tym samym roku. Mogłoby to oczywiście oznaczać, że w 2024 roku zobaczymy nie jeden, a dwa nowe modele z serii 1000XM.
Japończycy wolą jednak obrać kierunek dla bardziej cierpliwych i tym samym przesunąć premierę WH-1000XM6 na 2025 rok tak, aby zgrać debiut z modelem WF-1000XM6. Informator dodał, że oba urządzenia powinny pojawić się w pierwszej połowie przyszłego roku, jednak nie wiadomo, czy trafią na rynek w tym samym czasie.
Jako wieść na otarcie łez możemy potraktować fakt, że Zackbucks wspomina również o nowych modelach w rodzinie LinkBuds. Swoich następców doczeka się zarówno bazowy wariant, jak i LinkBuds S. Niestety nie wiemy nic na temat specyfikacji słuchawek ani przewidywanego okienka wydawniczego.
A co, jeżeli macie bardzo ważny powód, aby kupić coś bezprzewodowego w tym roku i czekaliście na Sony WH-1000XM6? Niewykluczone, że rozwiązaniem może być zmiana barw klubowych. Ostatnio Jakub testował dla Was Sonos Ace i to może być Wasz wybór nr 1 w kwestii flagowych słuchawek bezprzewodowych z ANC na 2024 rok. Dla fanów bardziej kompaktowych rozwiązań – Kasia testowała Marshall Motif II A.N.C. i jeżeli nie przeszkadza wam brak LDAC czy bardziej rzucająca się w oczy stylistyka, to warto wpisać je na listę „do sprawdzenia”.