Slack, który stał się podstawową aplikacją umożliwiającą grupową pracę nad projektami i narzędziem do wymiany informacji pomiędzy pracownikami, zyskuje długo wyczekiwaną funkcjonalność – wideokonferencje. Już niebawem pojawią się nowe wersje programu dla desktopów.
Użytkownicy mogą prowadzić wideorozmowy z jedną osobą, lub grupą. Grupa może liczyć nawet 15 ludzi. Jednak skorzystanie z funkcji wideokonferencji z więcej niż jedną osobą, wymaga przejścia na jeden z płatnych planów Slacka.
W celu połączenia się z innymi użytkownikami, można użyć też komunikatorów Google Hangouts albo Zoom – Slack pozwala z nich korzystać wewnątrz swojej aplikacji.
Nowa funkcja powinna trafić do użytkowników komputerów z systemami operacyjnymi Windows i MacOS, jak również będzie dostępna w webowej wersji aplikacji Slack. Osoby posiadające aplikację na smartfonie, również będą mogły dołączyć do wideokonferencji, ale… bez wideo. Mobilny użytkownik będzie mógł jedynie odbierać i przesyłać dźwięk.
Nie jest to jakaś rewolucja, wszak Slack zapowiadał wprowadzenie wideorozmów już od marca.
Z aplikacji usprawniającej komunikację podczas pracy przy różnych projektach korzysta obecnie 4 miliony osób, z czego 1.25 miliona w wersji płatnej. Firma zanotowała ostatnio spadek napływu nowych użytkowników i ma nadzieję, że wideokonferencje uczynią z aplikacji bardziej użyteczne narzędzie oraz przyczyni się do poszerzenia bazy osób korzystających z tej platformy.
źródło: cnet, ithardware.pl